
21 lipca 2024 roku, czterolatek bawiący się na placu zabaw w Zdbicach został znaleziony z obwiązaną szyją liną i w ciężkim stanie. Dziecko, które otrzymało pierwszą pomoc od innych osób obecnych na campingu, zostało przetransportowane śmigłowcem do szpitala w Koszalinie, gdzie jego stan jest nadal ciężki. Policja prowadzi dochodzenie, aby ustalić, jak lina znalazła się na zjeżdżalni i kto jest odpowiedzialny za to tragiczne zdarzenie.
Wypadek na placu zabaw. O poranku, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Wałczu otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym dziecku na terenie campingu. Beata Budzyń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wałczu skomentowała tragiczne wydarzenie:
Na ten moment nie wiadomo, jak do tego doszło. Lina przy zjeżdżalni miała służyć jako dodatkowa atrakcja do wspinania dla dzieci. Nie wiadomo też, kto ją tam przywiązał
Na miejscu okazało się, że lina, która była przywiązana do zjeżdżalni, mogła w jakiś sposób doprowadzić do obrażeń chłopca. Sznur, według wstępnych ustaleń, miał pełnić rolę dodatkowej atrakcji do wspinania dla dzieci, ale nie wiadomo, kto go tam zamontował.
Czterolatek natychmiast został przetransportowany do szpitala, gdzie obecnie znajduje się w stanie ciężkim. Jego stan zdrowia jest monitorowany przez specjalistów, a lekarze dokładają wszelkich starań, aby zapewnić mu odpowiednią pomoc medyczną.
Na szczęście, przebywający na campingu ludzie natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy. Chłopiec zaczął oddychać, lecz niestety nie odzyskał przytomności. Ze względu na poważny stan zdrowia, maluch został szybko przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR) do szpitala w Koszalinie. Jego stan wciąż jest ciężki, a lekarze robią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić mu potrzebną opiekę medyczną.
Rodzice czterolatka byli w odległości około 20-30 metrów od placu zabaw, gdzie bawiły się również inne dzieci, w tym starszy brat chłopca. Według informacji przekazanych przez policję, opiekunowie dziecka byli trzeźwi, co wyklucza wpływ alkoholu na zdarzenie.
Obecnie trwają intensywne działania dochodzeniowe mające na celu wyjaśnienie, jak doszło do tragicznego wypadku. Policja stara się ustalić, w jaki sposób lina znalazła się na zjeżdżalni oraz kto mógł ją tam umieścić. Dochodzenie ma na celu także sprawdzenie, czy na terenie campingu były jakiekolwiek zaniedbania dotyczące bezpieczeństwa.
Tragiczny wypadek w Zdbicach podkreśla istotę dbałości o bezpieczeństwo na placach zabaw i terenach rekreacyjnych. Właściciele takich miejsc powinni regularnie monitorować stan urządzeń oraz upewnić się, że wszystkie atrakcje są odpowiednio zabezpieczone. Bezpieczeństwo dzieci powinno być priorytetem, a każda sytuacja, która może prowadzić do niebezpiecznych zdarzeń, powinna być natychmiast eliminowana.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie