Dziś decyzja PKW ws. subwencji dla PiS. Roman Giertych ostrzega Lewicę

Mecenas Roman Giertych kontynuuje swoje apele do Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), wzywając do odrzucenia sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości (PiS) za minioną kampanię wyborczą. PKW ma czas na podjęcie decyzji do końca dnia, co stawia sprawę na ostrzu noża. Giertych argumentuje, że dowody przedstawione przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów (KPRM) oraz Ministerstwo Sprawiedliwości (MS) są miażdżące i wskazują na złamanie Kodeksu Wyborczego przez PiS.

Według Giertycha nie ma wątpliwości co do tego, że PiS oszukał wyborców. Podkreśla, że nie wierzy, aby Ryszard Kalisz, członek PKW i przedstawiciel Lewicy, mógł poprzeć przyjęcie sprawozdania finansowego partii. Jego zdaniem, dowody na nieprawidłowości są niepodważalne, a decyzja o ich odrzuceniu powinna być oczywista.

Wątpliwości Ryszarda Kalisza ws. subwencji dla PiS

Trzy dni temu, Ryszard Kalisz w wywiadzie dla Polskiego Radia wyraził wątpliwości co do możliwości odrzucenia sprawozdania finansowego PiS, argumentując, że brakuje dowodów, które mogłyby uzasadnić taką decyzję. Mimo to prokuratura prowadzi już od dłuższego czasu szereg postępowań w sprawie nadużyć związanych z finansowaniem kampanii wyborczej przez PiS.

Równolegle niemal wszyscy posłowie i posłanki Koalicji 15 października zgodnie twierdzą, że jednakowo informacje przekazane w toku toczących się postępowań ws. Funduszu Sprawiedliwości, jak i powszechnie dostępne materiały proasowe i relacje z wydarzeń nielegalnie organizowanych przez PiS przy wykorzystaniu państwowych pieniędzy, pozwalają stwierdzić, że "PiS w minionej kampanii jechał na dopingu" – mówi nam jeden z posłów KO oburzony słowami członka PKW. 

Giertych zwrócił uwagę na potencjalne konsekwencje takiego głosowania. Jeśli PKW zdecydowałoby się na odrzucenie sprawozdania finansowego PiS, partia straciłaby 20 milionów złotych subwencji. Dla Lewicy, której przedstawiciel miałby poprzeć przyjęcie sprawozdania, decyzja ta mogłaby być dramatyczna w kontekście politycznym.

– Nie wierzę w to, aby Ryszard Kalisz nie poparł odrzucenia sprawozdania PiS. Dowody przestawione przez KPRM i MS są miażdżące. PiS oszukał wyborców i złamał Kodeks Wyborczy. Konsekwencje dla Lewicy takiego głosowania ich przedstawiciela byłyby zresztą dramatyczne – komentuje Roman Giertych. 

Decyzja PKW w sprawie sprawozdania finansowego PiS jest oczekiwana z ogromnym zainteresowaniem, zarówno przez opinię publiczną, jak i środowiska polityczne.

Wynik tego głosowania może mieć dalekosiężne konsekwencje, wpływając na dalsze losy PiS i jego finansowanie, a także na reputację PKW i jej członków. Dodajmy, że gdyby PKP nie uznała sprawozdania finansowego partii J. Kaczyńskiego, wówczas ugrupowanie musiałoby liczyć się ze stratą 20 milionów złotych rocznie przez trwającą cztery lata kadencję Sejmu.