
W cieniu eskalującego konfliktu izraelsko-irańskiego zakończyła się ewakuacja obywateli Polski z terenów objętych działaniami zbrojnymi. W ciągu czterech dni do kraju bezpiecznie wróciło około 300 osób – głównie z Izraela i Iranu.
W nocy z niedzieli na poniedziałek wojskowy samolot z ostatnią grupą 64 ewakuowanych wylądował na warszawskim lotnisku Chopina.
Na pokładzie znajdowało się również czworo małych dzieci. To zakończyło prowadzoną od 16 czerwca akcję ratunkową, której koordynacją zajmowały się MSZ i MON.
– Kolejna udana operacja Sił Zbrojnych RP – poinformował wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. „Nikt nie pozostanie bez pomocy, nawet w najbardziej dramatycznym momencie” – dodał.
Ewakuacja została przeprowadzona w trzech głównych turach:
Pierwszy transport dotarł do Warszawy w środę rano. 154 osoby – w tym 130 obywateli Polski – zostały przetransportowane z Izraela do Egiptu, a następnie samolotem do kraju.
W czwartek rano do Polski przyleciała grupa 13 osób ewakuowanych z Iranu. Opuścili oni Teheran i przez Baku w Azerbejdżanie dotarli do kraju samolotem rejsowym.
Tego samego dnia wieczorem wojskowy samolot przetransportował kolejne 65 osób z Izraela przez Jordanię. Była to druga grupa ewakuacyjna, a trzecia – ostatnia – wróciła w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Łącznie z Bliskiego Wschodu ewakuowano około 300 obywateli Polski oraz kilkanaście osób innych narodowości europejskich.
Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w nocnym wpisie w mediach społecznościowych podziękował wszystkim, którzy uczestniczyli w akcji ewakuacyjnej.
„Dziś kończymy ewakuację. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w koordynację działań!” – napisał na platformie X.
Ewakuacja została przeprowadzona w związku z gwałtownym wzrostem napięcia militarnego między Izraelem a Iranem. Izraelskie siły zbrojne rozpoczęły 13 czerwca zmasowane ataki na irańskie obiekty wojskowe i nuklearne.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu ostrzegł, że Teheran posiada wystarczające ilości wzbogaconego uranu, by zbudować aż dziewięć bomb atomowych. W niedzielę do konfliktu aktywnie dołączyły również Stany Zjednoczone, które zbombardowały trzy irańskie ośrodki nuklearne: Fordo, Natanz i Isfahan.
Według najnowszych danych agencji AP, w wyniku izraelskich nalotów zginęło co najmniej 950 osób, a 3450 zostało rannych.
Z kolei irańskie uderzenia na Izrael kosztowały życie 24 osób, a ponad 1000 zostało rannych.
Na amerykański atak odpowiedział również prezydent Iranu Masud Pezeszkian, zapowiadając reakcję na działania Zachodu. Choć prezydent USA Donald Trump ogłosił, że na razie nie są planowane kolejne naloty, sytuacja na Bliskim Wschodzie pozostaje wysoce napięta.
Polska zakończyła akcję ratunkową swoich obywateli, ale ministerstwa obrony i spraw zagranicznych utrzymują stałą gotowość. Rozwój sytuacji w regionie nadal jest monitorowany, a dyplomatyczne kanały kontaktu z obywatelami w regionie pozostają otwarte.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie