W środę rano na ruchliwym odcinku zakopianki, pomiędzy Krakowem a Mogilanami, doszło do poważnego wypadku. W miejscowości Gaj samochód ciężarowy uderzył w tył autobusu komunikacji miejskiej linii 245, który zatrzymał się na przystanku, by wymienić pasażerów. W chwili ruszania z zatoki doszło do gwałtownego zderzenia.
Według wstępnych ustaleń, kierowca ciężarówki najprawdopodobniej stracił przytomność, co uniemożliwiło mu wykonanie jakiegokolwiek manewru obronnego. Siła uderzenia była na tyle duża, że część pasażerów autobusu upadła wewnątrz pojazdu.
Po kolizji natychmiast zadysponowano policję, straż pożarną oraz zespoły ratownictwa medycznego. Pomocy udzielono trzem pasażerom autobusu, którzy doznali obrażeń różnego stopnia. Najciężej poszkodowany został kierowca ciężarówki – mężczyznę przetransportowano do szpitala w celu dalszej diagnostyki.
Wypadek spowodował częściową blokadę jezdni. Jeden pas ruchu w kierunku Zakopanego był zablokowany przez kilka godzin, co powodowało znaczne spowolnienie na już mocno obciążonym odcinku zakopianki.
Uszkodzony autobus MPK został wyłączony z ruchu i przygotowany do odholowania do zajezdni. Pojazd ciężarowy również wymagał specjalistycznego zabezpieczenia. Droga pozostała przejezdna, jednak kierowcy musieli liczyć się z korkami i zwężeniem jezdni.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informowała, że utrudnienia mogą potrwać nawet do dwóch godzin. Policja apelowała o ostrożność i zachowanie bezpiecznego odstępu, szczególnie na odcinkach w pobliżu przystanków autobusowych.
Pierwsze ustalenia wskazują, że kierowca ciężarówki zasłabł. To kolejny przypadek, w którym nagłe pogorszenie zdrowia prowadzi do groźnego zdarzenia drogowego.
Ratownicy przypominają, że jakiekolwiek objawy złego samopoczucia u kierujących powinny być sygnałem do natychmiastowego zatrzymania pojazdu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie