
Adam Bodnar ujawnił szczegóły kontrowersyjnej transakcji pomiędzy Ministerstwem Sprawiedliwości, a nadawcami telewizyjnymi, która dotyczyła emisji propagandowego spotu promującego politykę Zbigniewa Ziobry, byłego ministra sprawiedliwości w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
– Umowa wykonawcza na emisję spotu została podpisana 10 sierpnia 2023 roku. W projekt zaangażowane było konsorcjum firm Euvic Media Sp. z o.o. oraz Sigma Bis S.A. Spot był emitowany przez kolejne 64 dni w różnych mediach, w tym na kanałach TVP1, TVP2 oraz Polsat. Całkowite wynagrodzenie za kampanię wyniosło 2,67 mln zł, z czego usługa domu mediowego stanowiła 2,5 mln zł – napisał dziś na platformie X obecny minister sprawiedliwości.
Dalej dodał, że "protokół odbioru kampanii został podpisany przez Ministerstwo Sprawiedliwości w dniu 31 października 2023 roku. Z kolei płatność nastąpiła 24 listopada 2023 roku". Kampania została w całości sfinansowana ze środków Ministerstwa Sprawiedliwości, co wzbudza kolejne i uzasadnione obawy o to, jak MS w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy wydatkowało publiczne pieniądze.
Ujawnienie tej transakcji przez Adama Bodnara wywołało falę krytyki i pytań o przejrzystość i celowość wydatkowania publicznych pieniędzy. Wielu komentatorów politycznych oraz obywateli wyraża oburzenie, sugerując, że kampania miała na celu jedynie promocję polityki Zbigniewa Ziobry, a nie służyła interesom społeczeństwa. Padają też pytania o rozliczenia i działania organów ściągania w kontekście opublikowanej informacji.
Adam Bodnar w swoim oświadczeniu podkreślił, że taka transakcja nie jest przypadkiem i wskazuje na poważne nadużycia w wydatkowaniu środków publicznych. "Przypadek? Nie sądzę" – stwierdził Bodnar, co sugeruje, że kampania była dokładnie zaplanowana i realizowana w interesie ministra sprawiedliwości.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie