Korea Północna po raz kolejny zademonstrowała swoje militarne ambicje, wystrzeliwując w piątek pocisk balistyczny w kierunku Morza Japońskiego. Informacje o incydencie potwierdziły zarówno władze Korei Południowej, jak i Japonii.
Według komunikatu z Seulu, była to rakieta krótkiego zasięgu, która przebyła około 700 kilometrów, zanim spadła do morza.
Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Korei Południowej przekazało, że pocisk został wystrzelony z północno-zachodniego rejonu Korei Północnej, blisko granicy z Chinami. Służby wywiadowcze USA i Korei Południowej miały wcześniej zidentyfikować przygotowania do testu i prowadziły obserwację w czasie rzeczywistym. Obecnie trwa szczegółowa analiza trajektorii i typu rakiety.
Seul wprowadził wzmocnione środki czujności i nadzoru, obawiając się kolejnych prób z bronią balistyczną. Jak podkreślają południowokoreańscy wojskowi, współpraca z amerykańskimi i japońskimi partnerami jest kluczowa dla utrzymania bezpieczeństwa w regionie.
Rząd Japonii poinformował, że pocisk prawdopodobnie spadł poza japońską wyłączną strefą ekonomiczną. Premier Sanae Takaichi zapewniła, że nie ma doniesień o szkodach czy ofiarach. Agencja Kyodo dodała, że zasięg północnokoreańskiego pocisku wyniósł około 450 kilometrów.
W Tokio rośnie jednak zaniepokojenie. Japonia od miesięcy sygnalizuje, że zwiększona aktywność militarna Pjongjangu stanowi poważne zagrożenie dla stabilności regionu Azji Wschodniej. Władze japońskie kontynuują ścisłą współpracę z USA i Koreą Południową w zakresie wymiany danych satelitarnych i rozpoznawczych.
W tle kolejnych testów rakietowych pozostaje impas w rozmowach pomiędzy Koreą Północną a Stanami Zjednoczonymi. Choć były prezydent Donald Trump zapowiadał gotowość do spotkania z Kim Dzong Unem podczas swojej ostatniej wizyty w Azji, do rozmów nie doszło. Kim, choć wcześniej deklarował, że „pozytywnie wspomina” wcześniejsze spotkania z Trumpem, uzależnia powrót do dialogu od złagodzenia amerykańskich sankcji i rezygnacji z nacisków dotyczących programu nuklearnego.
W przeddzień piątkowego testu ministerstwo spraw zagranicznych Korei Północnej oskarżyło Waszyngton o „antagonizowanie relacji dwustronnych”, po tym jak Stany Zjednoczone nałożyły nowe sankcje na ośmiu obywateli i dwa północnokoreańskie podmioty za pranie pieniędzy oraz cyberprzestępczość.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie