
Łukasz Żak przyznał sie do popełnionego czynu za co grozi mu do 12 lat więzienia, ale odmówił składania wyjaśnień. Niezależnie od tego w sprawie deportowanego do Polski wczoraj sprawcy śmiertelnego wypadku na stołecznej Trasie Łazienkowskiej pojawiły się nowe wątki, które mogą mieć wpływ na zmianę kwalifikacji zarzucanego mu czynu.
Jednak aby do tego doszło prokuratura musi mieć jeszcze kilka opinii, na które czeka. Dopiero po ich otrzymaniu i analizie prokurator może zadecydować o zmianie paragrafów, z tytułu których będzie odpowiadał przed sądem. Na razie udało się ustalić prędkość z jaką na 5 sekund przed uderzeniem w Forda Focusa ofiar jechał Volkswagen Aerton.
O ile Focus jechał ze zmniejszającą się prędkością od 62 do 59 km/h, to Aerton, którym kierował Żak pędził ze zwiększającą sie prędkością od 205 do 226 km/h, miał więc wciśnięty pedał gazu do samej podłogi. Przekroczył tym samym limit prędkości, obowiązujący w tym miejscu trasy aż trzykrotnie!
A jakby tego było mało ze zgromadzonych dowodów wynika, że Łukasz Żak jadąc z tak ogromną prędkością trzymał w ręku telefon komórkowy, którym nagrywał swoją szaleńczą jazdę. To już przekroczenie wszelkich norm patologii, a przecież nie ma jeszcze opinii toksykologów jak bardzo pijany mógł być pirat z Łazienkowskiej w chwili wypadku.
Dotychczas ustalono, że w knajpie w towarzystwie osób, które potem z nim jechały spędził 45 minut między północą a pierwszą w nocy. W tym czasie wypił 40 procentową wódkę w liczbie 8 kieliszków. To pozwoli na określenie przypuszczalnego stężenia alkoholu w organizmie sprawcy.
W całej sprawie podejrzanych jest łącznie osiem osób, z czego siedem pozostaje w areszcie, a jedna ma dozór policyjny. Choć początkowo mówiło się o wyścigu dwóch aut - Aertona i Cupry - to będzie to bardzo trudne do udowodnienia. W tej chwili pozostaje więc spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie