Reklama

Michał Olszewski marionetką propagandy PiS. Użalają się nad nim, bo schudł 15 kilogramów [WIDEO]

Michał Olszewski został aresztowany w marcu 2024 roku w związku z aferą w Funduszu Sprawiedliwości. Został dziś doprowadzony do sądu, a PiS wykorzystał ten fakt w swoim przekazie dnia, użalając się nad osadzonym, który według relacji swojego obrońcy miał schudnąć 15 kilogramów. – Czasy i metody SB dawno minęły ale jak widać p. Bodnar lubi wracać do starych czasów – grzmi Michał Dworczyk, zapominając o ofiarach księdza Michała Olszewskiego. Te dla działaczy PiS nie liczą się w ogóle.

Michał Olszewski został zatrzymany i aresztowany w związku z malwersacjami, jakich miał się dopuścić, prowadząc fundację Profeto. Była ona hojnie dotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Sądy uznały, że zgromadzone przez prokuraturę dowody w sprawie wyłudzeń ks. Michała Olszewskiego są na tyle mocne, że zdecydowały się przedłużać stosowanie tymczasowego aresztu względem kolegi Zbigniewa Ziobry. 

Michał Olszewski doprowadzony do sądu 

Doprowadzenie ks. Michała olszewskiego do sądu było tematem dnia w propagandowej telewizji Republika. Wejścia na żywo, łączenia pracowników stacji sprzed sali rozpraw i gmachu sądu, czyli prawdziwe gorzkie żale wpisujące się w przekaz dnia powielany przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.  

Dziwi fakt, że politycy użalają się nad Michałem Olszewskim, ponieważ przez ostatnie lata zapewniali, że tzw. "reformy" wymiaru sprawiedliwości i polskiego więziennictwa, wprowadzane przez Zbigniewa Ziobrę były potrzebne i skuteczne. Sam Ziobro powtarzał, że "więzienie to nie sanatorium".

Idąc tropem logiki działaczy PiS trzeba zrozumieć, że słowa te mają mieć zastosowanie jedynie w sprawach oponentów PiS, gdy zaś chodzi o ich współpracowników, więzienie powinno być co najmniej na poziomie czterogwiazdkowego hotelu z obsługą.

Morawiecki lamentuje nad losem Olszewskiego 

Mateusz Morawiec przekroczył kolejną granicę absurdu komentując dzisiejsze sceny przed warszawskim sądem. Były premier stwierdził, że "zmaltretowany psychicznie ksiądz, który nie miał kontaktu z bliskimi przez długi czas. Wychudzony, w fatalnej formie fizycznej. Od dawna w areszcie - a przecież powinien odpowiadać z wolnej stopy. To nie lata 80-te i stan wojenny. To "uśmiechnięta" Polska dziś. 

Przypomnijmy, że politycy iluzorycznie zjednoczonej prawicy nigdy na przestrzeni minionych 8 lat nie bronili nikogo, kto był aresztowany przez opresyjny aparat Ziobry. Nawet gdy w ostentacyjny sposób przetrzymywano niewinnych ludzi w aresztach wydobywczych, jak m.in. Tomasza Szwejgerta ci mogli jedynie liczyć na aplauz dla ministra Ziobro ze strony polityków, którzy dziś słuszną decyzję sądu nazywają "torturami". 

 

 

 

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: checkPRESS.pl Aktualizacja: 06/09/2024 19:37
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do