
Służby przyjęły kolejne zawiadomienia o nieprawidłowościach związanych z wyborami prezydenckimi. Chodzi o używanie przez członków komisji wyborczych nielegalnej i niecertyfikowanej aplikacji, którą bezprawnie gromadzono wrażliwe dane wyborów, w tym numery PESEL przed wydaniem karty go głosowania.
W checkPRESS w minionym tygodniu kilkukrotnie informowaliśmy o możliwości sfałszowania wyników wyborów w kilku komisjach w Kraju. Największe oburzenie wywołały informacje o krakowskiej komisji, gdzie doszło do zamiany głosów, czyli przepisania wyniku Rafała Trzaskowskiego na Karola Nawrockiego.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak poinformował, że policja wszczęła postępowania w związku z podejrzeniem używania nielegalnej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych przez członków obwodowych komisji wyborczych. Sprawy dotyczą dwóch miast: Szczecina i Bytomia.
– Policja przyjęła zawiadomienia o przestępstwach i prowadzi odpowiednie czynności – napisał Siemoniak na platformie X.
Chodzi o oprogramowanie, które – według doniesień medialnych i społecznych – miało być używane przez członków komisji wyborczych związanych z PiS do rzekomej weryfikacji autentyczności zaświadczeń o prawie do głosowania poza miejscem zamieszkania.
Zgodnie z obowiązującym prawem, członkowie komisji nie mają uprawnień do prowadzenia tego typu elektronicznej weryfikacji, co rodzi poważne wątpliwości prawne.
Sprawą zainteresowała się także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW prowadzi osobne dochodzenie w tej sprawie – również na podstawie zawiadomienia mec.Romana Giertycha, o którym informowano już wcześniej, 6 czerwca.
– Podobnie intensywne czynności prowadzi w tym zakresie ABW – potwierdził szef MSWiA.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie