
Grzegorz Braun, znany z kontrowersyjnych działań politycznych, znów dał o sobie znać. Tym razem udało mu się wzbudzić burzę, niszcząc wystawę na opolskim rynku. W artykule przedstawimy szczegóły incydentu oraz reakcje społeczne, które wywołał ten gest.
Wystawa „Jest nas więcej! Sprowokuj z nami równość”, będąca projektem stowarzyszenia Tęczowe Opole, powstała przy współpracy z Galerią Sztuki Współczesnej.
Wystawę, która miała na celu promowanie równości i tolerancji, zainstalowano w Opolu w poniedziałek. Zaledwie dzień później, w godzinach porannych, Grzegorz Braun zniszczył część ekspozycji, malując ją sprayem.
Braun nie pozostawił wątpliwości, że odpowiada za zniszczenia podpisując się na wystawie słowami: „Stop propagandzie zboczeń”. Akcja polityka wywołała oburzenie i liczne reakcje zarówno ze strony władz lokalnych, jak i mieszkańców Opola.
Po incydencie, organizatorzy wystawy, w tym Leszczyński, zapowiedzieli podjęcie kroków prawnych.
Nie ma naszej zgody na takie zachowanie, dlatego będziemy dochodzić odszkodowania od europosła. Straty szacujemy na około 35 tysięcy złotych – powiedział Leszczyński.
Jego słowa były wyrazem sprzeciwu wobec aktu wandalizmu, który w jego oczach naruszył nie tylko prawo, ale i społeczną harmonię.
Prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski, szybko zareagował, informując o rozwiązaniu umowy z Braunem na wynajem sali w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym, gdzie polityk miał wygłosić prelekcję.
Wiśniewski w mediach społecznościowych stwierdził, że takie zachowanie jest absolutnie nieakceptowalne.
Aktor wandalizmu wywołany przez Grzegorza Brauna nie spotkał się tylko z reakcją organizatorów. Wielu komentatorów podkreśliło, że polityk dopuścił się przemocy symbolicznej, ukierunkowanej na grupy defaworyzowane, które i tak często stają się ofiarami dyskryminacji.
Michał Kruszka, przedstawiciel stowarzyszenia Tęczowe Opole, powiedział:
To jest szok, to jest niedowierzanie, to jest złość na to, że chcemy zrobić coś dobrego i przychodzi osoba, która cieszy się zaufaniem społecznym - bo ludzie wybrali tę osobę na europosła - i ta osoba stosuje przemoc.
Grzegorz Braun, znany z kontrowersyjnych działań, już wcześniej wchodził w konflikt z instytucjami międzynarodowymi. Przypomnijmy, że otrzymał karę za zakłócenie posiedzenia Parlamentu Europejskiego, podczas którego złożył kontrowersyjne oświadczenie w trakcie minuty ciszy ku pamięci ofiar Holokaustu. W wyniku tego incydentu Braun został wykluczony z posiedzeń plenarnych Parlamentu Europejskiego na pół roku.
Incydent na opolskim rynku z pewnością nie pozostanie bez dalszych konsekwencji. Oprócz działań prawnych ze strony organizatorów wystawy, Grzegorz Braun zyskał także ogólnopolską uwagę, która może wpłynąć na jego dalszą karierę polityczną. Warto również zauważyć, że polityk wciąż jest aktywny na scenie politycznej, pełniąc funkcję europosła, mimo wykluczenia z obrad Parlamentu Europejskiego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie