
Wczoraj w magazynie Checkpress popełniliśmy błąd, określając Ostatnie Pokolenie jako organizację terrorystyczną. Mecenas Ewa Stępniak szczegółowo wyjaśniła różnicę między organizacją przestępczą a terrorystyczną, zwracając uwagę na konsekwencje prawne takich oskarżeń.
Mecenas Ewa Stępniak w swojej odpowiedzi na nasz artykuł podkreśliła kluczowe kwestie:
"Jeżeli danej osoby lub organizacji nie ma na poniższej liście, a Ostatniego Pokolenia na niej nie ma - to każdy, kto twierdzi, że dany podmiot jest organizacją terrorystyczną, bądź, że istnieje prawomocne, o charakterze konstytutywnym orzeczenie kwalifikujące ją na listę - narusza jej dobra osobiste."
Stępniak wskazała, że określenie "organizacja terrorystyczna" ma bardzo konkretne znaczenie prawne i jest zarezerwowane dla podmiotów oficjalnie uznanych za takie przez odpowiednie organy.
Ostatnie Pokolenie, choć zaangażowane w działania niezgodne z prawem, nie znajduje się na liście organizacji terrorystycznych. Ich działania kwalifikowane są jako przestępcze, ale nie spełniają kryteriów, które pozwalałyby na ich klasyfikację jako terroryści.
– Wczoraj odświeżono zmanipulowaną informację z listopada 2023 r. o rzekomym prawomocnym uznaniu przez Sąd Krajowy w Monachium #OstatniePokolenie za organizację terrorystyczną. Powielającym polecam sprawdzenie, czy nie narażają się na pozew organizacji – przestrzegła mec. Ewa Stępniak, odnosząc się do naszego artykułu opisującego wyrok sądu w Monachium, który zapadł rok temu w sprawie aktywistów.
Działania Ostatniego Pokolenia obejmują akty wandalizmu, nielegalne protesty i inne formy naruszeń prawa, które mogą być uznane za przestępcze, ale nie terrorystyczne.
Określenie Ostatniego Pokolenia jako organizacji terrorystycznej ma poważne konsekwencje dla ich reputacji oraz prawnych możliwości obrony. Takie oskarżenia mogą prowadzić do naruszenia dóbr osobistych – podkreśliła adwokatka w swoim wpisie na platformie X.
– Jak rozumiem, to Sąd Krajowy w Monachium rozpoznawał odwołanie Ostatniego Pokolenia od decyzji SR uznającej przeszukania domów za uzasadnione i podał jedynie przesłanki uprawdopadniające przeszukanie. Tyle. Orzeczenie nie ma charakteru konstytutywnego – dodaje w swoim kolejnym wpisie prawniczka.
Chcemy przeprosić Ostatnie Pokolenie za nasz błąd i wszelkie szkody, jakie mogły wyniknąć z nieprawidłowego określenia ich działalności. Błąd ten nie powinien był się zdarzyć. Dziękujemy Pani Ewie Stępniak za wskazanie błędu rzeczowego w naszym artykule.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest przykład dziennikarstwa typu kopiuj klej bez zmiany nawet jednego słowa, a co dopiero zweryfikowanie informacji o której się pisze najważniejszy jest chwytliwy tytuł.