Premier Donald Tusk spotka się po południu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, który składa oficjalną wizytę w Polsce. Rozmowa szefów rządów odbędzie się w szczególnym momencie – zaledwie kilka godzin po zakończeniu unijnego szczytu w Brukseli, na którym zapadła decyzja o udzieleniu Ukrainie wsparcia finansowego w wysokości 90 mld euro.
Jeszcze do niedawna nie było jasne, czy do rozmowy Tuska z Zełenskim dojdzie. Premier reprezentował Polskę na posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli, które pierwotnie miało być kontynuowane w piątek. Ostatecznie szczyt zakończył się w nocy, co umożliwiło szefowi polskiego rządu powrót do kraju.
Decyzja unijnych liderów o uruchomieniu 90 mld euro pożyczki dla Ukrainy nadaje piątkowym rozmowom w Warszawie szczególną wagę polityczną i strategiczną.
Donald Tusk powita Wołodymyra Zełenskiego w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów około godz. 15.45. Następnie zaplanowano spotkanie w cztery oczy, które odbędzie się bez udziału mediów. Nie przewidziano również wspólnych wystąpień prasowych.
Taki format rozmów sugeruje, że poruszane będą kwestie o dużym znaczeniu politycznym i bezpieczeństwa, w tym dalsza pomoc dla Ukrainy oraz aktualna sytuacja międzynarodowa po decyzjach podjętych w Brukseli.
Wcześniej, w piątkowych godzinach porannych, prezydent Ukrainy przybył do Pałacu Prezydenckiego, gdzie spotkał się z prezydentem Karolem Nawrockim. Przed południem zaplanowano wspólne wypowiedzi obu prezydentów dla mediów, które mają podsumować rozmowy dwustronne.
Po południu Zełenski uda się do Sejmu na spotkanie z marszałkiem Włodzimierzem Czarzastym. W planie wizyty znalazł się również symboliczny gest złożenia kwiatów przed tablicą upamiętniającą posłów poległych podczas II wojny światowej.
Ostatnim punktem oficjalnej części wizyty będzie spotkanie w Senacie z marszałek Małgorzatą Kidawą-Błońską, zaplanowane na godz. 14. To kolejny element podkreślający znaczenie relacji parlamentarnych i politycznego wsparcia Polski dla Ukrainy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie