
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak zapowiedział w piątek w Opolu, że Program Ochrony Ludności jest już na ostatnim etapie przygotowań i w pierwszych dniach kwietnia zostanie przedstawiony Radzie Ministrów.
Dokument, jak zaznaczył, jest efektem szerokich konsultacji, m.in. z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Podczas swojej wizyty na Opolszczyźnie, Siemoniak podkreślił, że wzmocnienie systemu ochrony ludności i obrony cywilnej jest jednym z priorytetów obecnego rządu. – „Prace są bardzo intensywne, a nasze działania mają charakter całościowy i długofalowy” – zapewnił minister.
Siemoniak zwrócił uwagę na konieczność przywracania funkcji ochronnych obiektom użyteczności publicznej, które przez lata nie były w tym kontekście wykorzystywane. Wskazał m.in. na szkoły tysiąclecia, znane jako „tysiąclatki”, jako potencjalne miejsca schronienia i zabezpieczenia ludności w sytuacjach kryzysowych.
– „Chcemy bardzo szybko zająć się obiektami, które są dostępne i które można zagospodarować. To realny potencjał, który może posłużyć do ochrony ludności” – zaznaczył szef MSWiA.
Minister wskazał, że fundamentem nowego systemu ochrony ludności będą służby ratownicze – zarówno państwowa, jak i ochotnicza straż pożarna – oraz samorządy lokalne. Siemoniak przypomniał, że to właśnie samorządy udowodniły swoją skuteczność podczas najpoważniejszych wyzwań ostatnich lat – pandemii COVID-19 oraz kryzysu uchodźczego po wybuchu wojny w Ukrainie.
– Samorządy nie miały tych zadań formalnie przypisanych, ale poradziły sobie znakomicie. Pokazały organizację, zaangażowanie i skuteczność. Chcemy ten potencjał w pełni wykorzystać w nowym systemie – powiedział minister.
Choć szczegóły dokumentu nie zostały jeszcze publicznie ujawnione, wiadomo, że Program Ochrony Ludności ma być kompleksowym planem na wypadek różnego rodzaju zagrożeń – od klęsk żywiołowych, przez konflikty zbrojne, aż po sytuacje kryzysowe wymagające szybkiej ewakuacji lub schronienia.
Dokument będzie uwzględniał zarówno infrastrukturę techniczną, jak i zasoby ludzkie, a także procedury współpracy między rządem, samorządami i służbami ratunkowymi.
Zdaniem Siemoniaka, obecna sytuacja geopolityczna i zmieniające się zagrożenia wymagają od państwa lepiej przygotowanego systemu reagowania kryzysowego. Nowy program ma być odpowiedzią na potrzebę zapewnienia Polakom realnego i sprawnego systemu ochrony w razie zagrożeń.
Rząd chce, aby dokument został przyjęty przez Radę Ministrów w kwietniu, co otworzy drogę do wdrażania konkretnych rozwiązań na poziomie lokalnym i krajowym.
– To będzie program, który łączy siły państwa i społeczeństwa. Bezpieczna Polska to Polska przygotowana – podsumował Tomasz Siemoniak.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie