
Seria utonięć pod Warszawą. W sobotę po południu, nad Wisłą w Górze Kalwarii, doszło do tragicznego wypadku. Przy moście kolejowym w powiecie piaseczyńskim, 15-letni chłopiec, kąpiąc się w rzece, został porwany przez silny nurt. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o jego zaginięciu i natychmiast przystąpiły do akcji poszukiwawczej.
Poszukiwania rozpoczęły się natychmiast po zgłoszeniu. Na miejsce zdarzenia skierowano łodzie ratunkowe, sonar oraz nurków. Służby przeszukiwały dno rzeki i okolice mostu kolejowego, gdzie po raz ostatni widziano chłopca. Akcja ratunkowa była trudna i czasochłonna ze względu na silny nurt Wisły oraz ograniczoną widoczność pod wodą.
Po penetracji dna w rejonie zdarzenia ujawniono ofiarę, natychmiast przystąpiono do reanimacji, która niestety nie przyniosła pozytywnych efektów.
Piaseczyńskie WOPRW obliczu tego tragicznego wydarzenia, służby ratunkowe po raz kolejny apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas kąpieli w rzekach i innych akwenach wodnych. Należy pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, które mogą uratować życie.
Czarna seria utonięć pod Warszawą. W sobotni wieczór doszło do tragicznego wypadku nad stawem w Brwinowie. Informacja o zdarzeniu wpłynęła do służb ratunkowych o godzinie 19:30. Pomimo natychmiast podjętej resuscytacji, lekarz stwierdził zgon 43-letniego mężczyzny.
Zgodnie z relacjami świadków, 43-letni mężczyzna wszedł do wody, aby się ochłodzić. Zanurzył się i nie wypłynął. Obecne na miejscu osoby szybko zareagowały, wyciągając mężczyznę z wody i natychmiast rozpoczynając resuscytację krążeniowo-oddechową. Pomimo heroicznych wysiłków osób przebywających nad stawem, które kontynuowały resuscytację aż do przyjazdu pogotowia ratunkowego, nie udało się uratować mężczyzny. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 43-latka.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!