
W warszawskim Rembertowie doszło do tragicznego zdarzenia. Na ulicy Pontonierów 14 w nocy z soboty na niedzielę rozegrała się strzelanina, w wyniku której ranna została 27-letnia kobieta, a około 30-letni mężczyzna zginął.
Stołeczna policja potwierdziła, że minionej nocy w Warszawie doszło do strzelaniny. Do zdarzenia doszło na terenie dzielnicy Rembertów. Z pierwszych relacji świadków wynika, że na jednej z ulic znaleziono zakrwawioną kobietę, a w tle było słychać strzały z broni palnej.
Jak poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans", zgłoszenie o napadzie z użyciem broni krótkiej wpłynęło tuż po północy. Gdy ratownicy medyczni przybyli na miejsce, zastali 27-letnią kobietę leżącą na śniegu przed budynkiem.
Poszkodowana miała dwie rany postrzałowe:
Mimo poważnych obrażeń kobieta była przytomna i została natychmiast przewieziona do szpitala.
Podczas gdy ratownicy udzielali pomocy rannej kobiecie, policja i prokuratura ustalały okoliczności zdarzenia. W tym samym czasie odkryto, że w jednym z mieszkań bloku przy Pontonierów 14 przebywał uzbrojony mężczyzna.
Funkcjonariusze w asyście ratowników medycznych weszli do lokalu, gdzie znaleźli ciało około 30-letniego mężczyzny. Miał przy sobie broń czarnoprochową, a na jego ciele znajdowała się rana postrzałowa głowy.
Na miejscu przez całą noc trwały czynności śledcze z udziałem policji i prokuratora. Śledczy ustalają szczegółowe okoliczności tragedii – w tym relację pomiędzy ofiarami oraz ewentualne motywy zdarzenia.
Wstępne ustalenia wskazują na możliwość ataku na kobietę, po którym sprawca mógł targnąć się na swoje życie. Jednak dopiero śledztwo i wyniki sekcji zwłok pozwolą na potwierdzenie tej wersji wydarzeń.
Policja apeluje o zgłaszanie się świadków, którzy mogli widzieć lub słyszeć coś niepokojącego w okolicy ulicy Pontonierów 14.
Sprawa wciąż pozostaje otwarta, a funkcjonariusze analizują dowody, by ustalić pełny przebieg dramatycznej nocy w warszawskim Rembertowie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie