Australijskie trio The Necks, uznawane za jedno z najbardziej oryginalnych zjawisk współczesnej muzyki improwizowanej, wystąpi 3 listopada na scenie warszawskiego klubu Pardon, To Tu.
Zespół słynie z długich, hipnotyzujących kompozycji, które powoli rozwijają się z prostych motywów, tworząc niepowtarzalną, niemal transową atmosferę.
The Necks to zespół, którego nie da się łatwo sklasyfikować. Ich twórczość oscyluje pomiędzy minimalizmem, ambientem, jazzem i awangardą, ale w istocie wymyka się każdej z tych kategorii. Charakterystyczne dla nich są długie formy, często przekraczające pół godziny, w których muzyka narasta, ewoluuje i przeobraża się niemal niezauważalnie.
„Ich utwory to długie, hipnotyzujące kompozycje, które rozwijają się powoli i niespiesznie, często oparte na głębokim, pulsującym rytmie” – zapowiada organizator koncertu.
Każdy występ The Necks to niepowtarzalne doświadczenie – muzycy nie odtwarzają wcześniej przygotowanych utworów, lecz improwizują, tworząc dźwiękowe pejzaże, w których można się zatracić. Ich muzyka jest zarazem medytacyjna i intensywna, a w jej pozornej prostocie kryje się niezwykła głębia emocji.
Zespół tworzą: pianista Chris Abrahams, perkusista Tony Buck i basista Lloyd Swanton. Artyści poznali się na studiach muzycznych w Sydney, a grupę powołali do życia w 1987 roku. Dwa lata później nagrali debiutancki album „Sex”, który od razu zwrócił uwagę krytyków – zawierał jedną, niemal godzinną kompozycję, opartą na dwóch akordach fortepianu.
Od tamtej pory trio pozostaje wierne swojej artystycznej filozofii. Ich kolejne płyty – takie jak „Open”, „Vertigo” czy „Body” – również składają się z długich, rozwijających się w czasie utworów. Nawet w tych nielicznych projektach, w których pojawiły się krótsze formy, jak „Next” czy „The Boys”, grupa nie porzuciła swojej estetyki kontemplacyjnego minimalizmu.
Każdy album The Necks jest doświadczeniem, do którego – jak podkreślają krytycy – można wracać wielokrotnie, za każdym razem odkrywając w nim nowe szczegóły. Zespół tworzy muzykę wymagającą skupienia, ale w zamian oferującą głębokie przeżycie. Ich ostatni album, wydany w 2025 roku, zatytułowany „Disquiet”, trwa ponad trzy godziny i stanowi monumentalne podsumowanie dotychczasowej drogi zespołu.
The Necks pozostają jednym z nielicznych zespołów, które z powodzeniem łączą eksperyment z emocją, prostotę z wyrafinowaniem – a każdy ich koncert staje się wydarzeniem, które trudno zapomnieć.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie