
Rząd Prawa i Sprawiedliwości wybudował najmniej kilometrów wałów przeciwpowodziowych. Z dostępnych statystyk, które sprawdziliśmy, wynika, że najwięcej zabezpieczeń powstało w tuż po powodzi tysiąclecia. PiS decyzją Anny Zalewskiej zrezygnował też z budowy zbiorników retencyjnych w okolicy Kłodzka – niestety w wyniku protestów lokalnych mieszkańców, którzy teraz zmagają się ze skutkami powodzi.
Przypomnijmy, że w 2019 roku lokalni mieszkańcy z kotliny kłodzkiej protestowali przeciwko budowie kilku zbiorników, które mogłyby zdecydowanie zmniejszyć katastrofalne skutki powodzi. Pan ich powstania powstał jeszcze w czasie rządów PO - PSL, jednak w wyniku protestów ministra Anna Zalewska (PiS) ogłosiła, że nowy rząd Zjednoczonej Prawicy rezygnuje z tego pomysłu.
Dzisiaj gros z osób, które brały wówczas udział w manifestacjach, to ofiary powodzi, która zniszczyła Kłodzko i miasta położone w kotlinie.
Powódź tysiąclecia, która nawiedziła Polskę w lipcu 1997 roku, wyrządziła ogromne szkody, szczególnie na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie oraz w części Małopolski. W wyniku tej katastrofy podjęto szereg działań mających na celu zminimalizowanie ryzyka powtórzenia się podobnych wydarzeń w przyszłości. Zaledwie w rok po tej tragicznej powodzi wybudowano i zmodernizowano ponad 309 kilometrów wałów przeciwpowodziowych, a także wyregulowano ponad 770 kilometrów rzek i potoków górskich. Było to częścią szeroko zakrojonej inicjatywy poprawy bezpieczeństwa hydrotechnicznego Polski.
Regulacja rzek i potoków miała na celu kontrolowanie przepływu wód i zapobieganie ich wylewaniu na tereny zamieszkałe oraz rolnicze. Modernizacja i budowa nowych wałów miała za zadanie zabezpieczać przed zalewaniem miejscowości oraz ważnych szlaków komunikacyjnych.
Kolejna duża powódź, która przeszła przez Polskę, miała miejsce w 2007 roku. To wydarzenie ponownie zwróciło uwagę władz na konieczność dalszej modernizacji infrastruktury przeciwpowodziowej. Chociaż skala tej powodzi nie była tak ogromna jak w 1997 roku, przypomniała ona o ciągłym zagrożeniu, jakie niosą ze sobą zmiany klimatyczne i nieprzewidywalność zjawisk pogodowych.
Powyżej publikujemy dane Głównego Urzędu Statystycznego, które pokazują, w jakim tempie budowano obwałowania przeciwpowodziowe. Drastyczny spadek zauważalny jest na przełomie 2015 i 2016 roku – czyli wtedy, gdy do władzy doszła Zjednoczona Prawica, aktywnie wspierającą protesty przeciwko budowie zbiorników.
W 2019 roku mieszkańcy kotliny kłodzkiej organizowali protesty. Wówczas ściany miejskiego ośrodka kultury przyozdabiały wielkie banery, które otwarcie krytykowały pomysł budowy zbiornika. Lokalsi podczas spotkań z politykami, w tym Anną Zalewską twierdzili, że "samie wiedzą, co jest dla Kłodzka najlepsze.
Zalewska podczas jednej z wizyt została nawet wybuczana, ponieważ nie przedstawiła jeszcze oficjalnego stanowiska nowego rządu w sprawie rozwijania idei budowy zbiornika retencyjnego.
Dopiero po kolejny spotkaniu z mieszkańcami ministra przedstawiła ostateczne stanowisko, z którego wynikało, że "rząd nie zamierza kontynuować tego projektu i rezygnuje z tej wizji" – tam mówiła wówczas w rozmowie z lokalną telewizją.
Poniżej publikujemy jej całą wypowiedź.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w okresie od 2008 do 2022 roku Polska kontynuowała rozwój infrastruktury hydrotechnicznej, jednak liczba oddawanych do użytku zbiorników wodnych oraz modernizowanych wałów przeciwpowodziowych różniła się znacząco w zależności od sprawujących władzę rządów.
Zbiorniki wodne pełnią kluczową rolę w gospodarce wodnej kraju, pomagając zapobiegać powodziom, regulować poziom wód gruntowych, a także wspierać rolnictwo i przemysł. Jak wynika z danych GUS:
Z powyższych danych wynika, że za rządów PO-PSL oddano do użytku ponad dwukrotnie więcej zbiorników wodnych niż w okresie rządów PiS. Rozbudowa infrastruktury wodnej w latach 2008-2015 była bardziej intensywna, co mogło wynikać z reakcji na wcześniejsze powodzie, takie jak powódź z 1997 roku.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Za to zrobili piękny przekop którym teraz smętnie przepływają jachty i inne kajaki
Anna Zalewska powinna natychmiast trafić do psychiatry.
I tak się lemingom robi wodę z mózgów. Bo już nóżkami przebierają że pisory wybudowały mniej wałów. Pisiory żeby przebić tych z PO-PSL miały budować wały na wałach które już zostały wybudowane. Takie jest rozumowanie tych z ***** *** . Ich mózgi nie ogarniają że pisiory zamiast wałów budowały zbiorniki retencyjne. Ta wiedza jest poza ich systemem rozumowania. Ale czego się można od tych ludzi spodziewać?
Czytaj ze zrozumieniem: cytat: "W latach 2008-2015, kiedy władzę sprawowała koalicja Platformy Obywatelskiej (PO) i Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL), oddano do użytku 66 zbiorników wodnych. Z kolei w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości (PiS), od 2016 do 2022 roku, wybudowano 24 takie obiekty!"
Tak? PO/PSL zbudowało 66 zbiorników, a PIS tylko 42. Więc nie siej wrogiej propagandy!
Do Polak PO i PSL rzeczywiście 66, ale PIS nie 42, ale tylko 24 (!)
@Młot na pustaki - rzeczywiście z ciebie młot, a raczek "młotek". Według ciebie 24 zbiorniki PiS-u to więcej niż 66 zbiorników PO. Sam się zaorałeś, ale czego się spodziewać po bezmózgowcach