
We wtorek szwajcarski portal Swiss Info poinformował o śmierci polskiego alpinisty w Alpach Pennińskich. 34-letni mężczyzna spadł do szczeliny na lodowcu Monte Rosa w rejonie kurortu Zermatt.
Do zdarzenia doszło w masywie Monte Rosa, jednym z najpopularniejszych kierunków dla miłośników wspinaczki wysokogórskiej.
Policja kantonu Valais przekazała, że pomoc wezwali inni alpiniści, którzy usłyszeli wołanie dochodzące z głębi lodowca. Dzięki lokalizacji telefonów świadków ratownicy szybko dotarli na miejsce tragedii.
Poszkodowany Polak został wydobyty ze szczeliny i otrzymał pierwszą pomoc jeszcze na miejscu wypadku. Następnie helikopterem przetransportowano go do szpitala w Sion. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, 34-latek zmarł z powodu odniesionych obrażeń.
Okoliczności tragicznego zdarzenia bada prokuratura w kantonie Valais. Celem dochodzenia jest ustalenie, jak doszło do wypadku i czy mężczyzna był odpowiednio zabezpieczony podczas wspinaczki.
Monte Rosa to drugi co do wysokości szczyt Alp, często wybierany przez alpinistów z całej Europy. Eksperci przypominają jednak, że lodowce są szczególnie zdradliwe – szczeliny bywają ukryte i trudne do zauważenia nawet dla doświadczonych wspinaczy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie