Reklama

Wąsik dostał ostrzeżenie. Szczerba zapowiada pozew podczas Komisji Śledczej

14/05/2024 11:13

Michał Szczerba, przewodniczący Komisji Śledczej badającej aferę wizową starał się dziś z przestępcą Maciejem Wąsikiem. Poseł ostrzegł go, że może pozwać go w sprawie kłamstwa, którym posłużył się podczas zeznań.

Maciej Wąsik ostrzeżony – Szczerba zapowiada pozew za kłamstwo. Powodem nie były kwestie polityczne czy światopoglądowe, ale rzekome oskarżenia o nielegalny przemyt pizzy dla migrantów. Szczerba, działający w strukturach opozycyjnej partii, zareagował ostro na sugestie, jakoby on oraz Dariusz Joński mieli być zaangażowani w przemyt żywności na granicy.

Powiedział wprost, że nie chce dopuścić do powielania "fejków", a jednocześnie ostrzegł Wąsika przed ewentualną sprawą sądową, argumentując, że polityk ten ma już na swoim koncie zbyt wiele spraw karnych.

Wąsik pokazuje pseudoorzeczenie

W czasie przesłuchania Wąsik przekazał dokument, którym Sąd Najwyższy uchylił decyzję marszałka Sejmu o wygaśnięciu jego mandatu poselskiego. Ta informacja wywołała burzę w sali, ponieważ na oficjalnej stronie Sejmu nie figurował już jako poseł. Michał Szczerba, przewodniczący komisji, skonfrontował go z tą sprzecznością, wyrażając wątpliwości co do jego statusu posła.

Odpowiedź Wąsika była jednoznaczna i stanowcza. Podkreślił, że to Sąd Najwyższy ma decydujące zdanie w kwestiach związanych z mandatami parlamentarnymi, a nie marszałek Sejmu czy informatycy. To wywołało kolejne spięcie, a Szczerba zareagował odebraniem głosu byłemu posłowi PiS.

Wąsik bredzi o uczelni...

Podczas przesłuchania, które miało miejsce niedawno, skorzystał z prawa do swobodnej wypowiedzi na początku spotkania, wyrażając swoje zdziwienie związanego z brakiem pisemnego wezwania.

„Z pewnym zdziwieniem” - takim słowami Wąsik rozpoczął swoje wystąpienie przed komisją. Podkreślił, że pomimo braku pisemnego wezwania, postanowił się stawić i wyjaśnić swoją perspektywę.

Wąsik przyznał, że jako przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji nadzorował m.in. straż pożarną, a jedyną, niejako związaną z wizami sprawą, która znajdowała się w jego kompetencjach, było utworzenie filii kijowskiego uniwersytetu medycznego na Śląsku.

Michał Szczerba, przewodniczący komisji, wyjaśnił, że Wąsik został wezwany ze względu na jego udział w kolegium ds. służb specjalnych. Polityk PiS przyznał, że był sekretarzem tego gremium, ale zapewnił, że kolegium nie zajmowało się sprawami operacyjnymi, a afera wizowa nie była na ich porządku obrad.

W czasie przesłuchania Wąsik także wspomniał, że dowiedział się o aferze wizowej dopiero w sierpniu 2023 roku, gdy Centralne Biuro Antykorupcyjne wszczęło kontrolę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Michał Szczerba ujawnił również, że premier Donald Tusk zwolnił Wąsika z zachowania tajemnicy informacji niejawnych o randze "tajne", ale polityk ten zaznaczył, że nadal obowiązuje go zachowanie tajemnicy informacji „ściśle tajnych”.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do