
W Gdańsku trwają działania związane z dogaszaniem pogorzeliska po pożarze, który wczoraj wieczorem wybuchł na terenie dawnego Zakładu Napraw Taboru Kolejowego (ZNTK) na gdańskiej Przeróbce.
W akcji gaśniczej uczestniczyło 300 strażaków, a obecnie na miejscu pozostało około 30 osób, które do końca dnia będą prowadzić dogaszanie terenu.
Przyczyny wybuchu pożaru wciąż pozostają nieznane. Policja prowadzi standardowe postępowanie mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia. Jak informuje przedstawiciel Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), służba ta również przyjrzy się sprawie, co jest zgodne z procedurami obowiązującymi przy tego typu incydentach.
„To standardowe działanie – przy każdych dużych podobnych wydarzeniach służby spojrzą na to” – powiedział w nieoficjalnej rozmowie z Polskim Radiem przedstawiciel ABW.
Pożar wybuchł wczoraj i objął hale magazynowe na terenie dawnego ZNTK. W szczytowym momencie w akcji gaśniczej uczestniczyło aż 300 strażaków, którzy walczyli z płomieniami do północy. Obecnie trwają prace związane z dogaszaniem pozostałości po pożarze, co – jak przewiduje straż pożarna – może potrwać do końca dnia.
Udział ABW w badaniu przyczyn pożaru wskazuje na wagę procedur bezpieczeństwa w przypadku dużych incydentów tego typu. Choć przedstawiciele służb podkreślają, że ich działania mają charakter standardowy, obecność ABW w śledztwie może świadczyć o potencjalnym znaczeniu wydarzenia dla bezpieczeństwa publicznego.
Pożary w halach magazynowych często budzą obawy o możliwość celowego działania, takich jak podpalenie, jednak na obecnym etapie brak jest informacji, które wskazywałyby na jakiekolwiek nieprawidłowości.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie