
W czwartek 5 czerwca doszło do napadu na prywatny sklep wewnątrz obiektu należącego do sieci handlowej Kaufland w Płońsku. Sprawcy, włamując się do pomieszczenia przy użyciu łomu, sforsowali metalową kurtynę, a następnie w ciągu kilku minut ukradli cenny towar pana Mariusza. O sprawie, jako pierwszy poinformował Zbigniew Stonoga, który udostępnił nagranie z włamania w sieci. Dzięki pracy lokalnych policjantów łup udało się odzyskać tego samego dnia, a sprawcy trafili przed oblicze prokuratora.
Zbigniew Stonoga, znany działacz społeczny i przedsiębiorca, opisał w poruszającym poście dramatyczną sytuację Mariusza – mężczyzny, który od lat wspierał jego aukcje charytatywne. Mariusz w jednej chwili stracił cały dorobek życia w wyniku kradzieży. Co gorsza – nie był ubezpieczony. W akcie desperacji zadzwonił do Stonogi z dramatycznym apelem: „Pomóż mi”.
"Mariusz, który brał udział w każdej naszej aukcji charytatywnej od 2015 roku, traci cały dorobek życia” – napisał Stonoga.
Zbigniew Stonoga nie pozostał obojętny. Natychmiast udał się do Płońska, gdzie poprosił miejscowych funkcjonariuszy o wsparcie. Policjanci nie zlekceważyli zgłoszenia – wręcz przeciwnie. W ciągu kilkudziesięciu minut zidentyfikowali i zatrzymali sprawców kradzieży.
„Policja dwoi się i troi – w ciągu chwili ustala i zatrzymuje sprawców. To pikuś” – relacjonował Stonoga.
Jednak prawdziwy przełom nastąpił niedługo później. Jak wynika z relacji Stonogi, funkcjonariusze w ciągu zaledwie 40 minut odnaleźli cały skradziony majątek. Dla Mariusza, który jeszcze niedawno był na skraju załamania, to coś więcej niż tylko odzyskane przedmioty. „Mariusz odzyskał wiarę w państwo polskie” – podsumował Stonoga.
W swoim poście Stonoga opublikował nagranie, na który widać, jak włamywacze niszczą witryny w sklepie i wyważają metalową kurtynę.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie