Taśmy ziobrystów – Mraz nagrał Suwerenną Polskę. Nagrania Tomasza Mraza obejmują wiele tematów i sytuacji, w których uczestniczyło kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości. Wśród nagranych osób znajdują się zarówno wysokiej rangi urzędnicy, jak i sam minister Zbigniew Ziobro. Materiały te mogą rzucić nowe światło na funkcjonowanie Funduszu Sprawiedliwości oraz sposób zarządzania środkami publicznymi.
Tomasz Mraz, były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości, zaskoczył opinię publiczną swoją decyzją o podjęciu współpracy z prokuraturą na początku tego roku.
Pod koniec marca br. służby przeprowadziły szeroko zakrojone przeszukania nieruchomości związanych z kilkoma czołowymi postaciami Ministerstwa Sprawiedliwości. Wśród przeszukiwanych byli m.in. Zbigniew Ziobro, Minister Sprawiedliwości, oraz jego bliscy współpracownicy: Michał Woś, Dariusz Matecki i Marcin Romanowski.
Taśmy ziobrystów – Mraz nagrał Suwerenną Polskę. Według najnowszych informacji podanych przez portal Onet, do rąk dziennikarzy trafiła zarejestrowana rozmowa pomiędzy Marcinem Romanowskim a Romualdem Romelczykiem, która miała miejsce na początku 2022 roku. Treść rozmowy jest niezwykle istotna, gdyż dotyczy zainteresowania wiceministra sprawiedliwości zawiadomieniem złożonym w tym czasie przez posła KO, Witolda Zembaczyńskiego.
Zastępca Zbigniewa Ziobry domagał się w tej rozmowie konkretnej reakcji prokuratury na zawiadomienie, sugerując, że chciałby widzieć wszczęcie postępowania w tej konkretnej sprawie. W rozmowie padają pytania: "Obiecujesz, że wszczniecie postępowanie w tej sprawie?"
Romuald Romelczyk, kluczowa postać w kręgach politycznych związanych z partią Suwerenna Polska i Ministerstwem Sprawiedliwości, potwierdził niedawno informacje dotyczące zamiarów prokuratury w sprawie zawiadomienia złożonego przez posła KO, Witolda Zembaczyńskiego.
Sprawa ta sięga października 2016 roku, kiedy to sędzia Koska-Janusz wytoczyła sprawę przeciwko Ministerstwu Sprawiedliwości. Powodem było opublikowane oświadczenie resortu, które dotyczyło skrócenia jej delegacji do sądu okręgowego. Sędzia zarzuciła ministerstwu naruszenie jej dóbr osobistych, co stało się podstawą do wszczęcia procesu sądowego.
Historia sędzi Justyny Koski-Janusz stanowi jedynie jedno ogniwo w szerszym kontekście walki o niezależność sądownictwa oraz ochronę sędziowskich dóbr osobistych w Polsce. Dyskusje na temat stanu praworządności w Polsce, szczególnie w kontekście zmian dokonywanych przez rządzącą partię, są gorące i nieustanne.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!