
W sobotni poranek we wsi Olszyny, niedaleko Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie), doszło do tragicznego wypadku na przejeździe kolejowym. Bus wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg Intercity relacji Szczecin – Białystok.
Kierowca pojazdu zginął na miejscu. Żaden z pasażerów pociągu nie odniósł obrażeń.
Do wypadku doszło na lokalnej drodze w miejscowości Olszyny. Z ustaleń służb wynika, że przejazd kolejowy był oznaczony znakiem STOP, ale nie posiadał szlabanów ani sygnalizacji świetlnej. Jak przekazała st. sierż. Agata Stefaniak z policji w Szczytnie:
„Z naszych bardzo wstępnych ustaleń wynika, że kierowca nie zatrzymał się na znaku STOP i wjechał na tory wprost pod nadjeżdżający skład.”
Siła uderzenia była ogromna – bus został zmiażdżony przez lokomotywę. Ofiara śmiertelna to kierowca busa. Jego tożsamość jest wciąż ustalana.
W pociągu Intercity „Rybak” podróżowało łącznie około 550 osób oraz 4 członków obsługi. Jak potwierdzili strażacy i policja, nikomu z podróżnych nic się nie stało. Ze względu na uszkodzenia lokomotywy, skład nie mógł kontynuować jazdy.
Na miejsce podjechał drugi pociąg, do którego przesiedlili się pasażerowie – poinformowały służby. Ruch na linii kolejowej został czasowo wstrzymany, a miejsce zabezpieczono na potrzeby dochodzenia.
PKP Intercity poinformowało o utrudnieniach w ruchu. Pociąg TLK „Biebrza” relacji Gdynia Główna – Warszawa Wschodnia został odwołany na odcinku Szczytno – Białystok. Na tym fragmencie trasy uruchomiona została autobusowa komunikacja zastępcza.
Służby po raz kolejny przypominają, że przejazdy bez szlabanów i sygnalizacji są miejscami szczególnie niebezpiecznymi. Zatrzymanie się przed znakiem STOP to nie formalność, ale element realnej ochrony życia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie