Wiadomo, ile gazu jest w magazynach w Unii Europejskiej. Zapasy poniżej średnie, choć Polska jest wyjątkiem

Eksperci zwracają uwagę, że choć poziom zapasów wciąż jest wysoki, to utrzymująca się różnica względem średnich historycznych może w przyszłości zwiększyć presję na stabilność dostaw.

Analiza sytuacji w poszczególnych państwach pokazuje spore zróżnicowanie. W Niemczech, które są największym konsumentem gazu w UE, magazyny wypełnione są w 75,2 proc., czyli wyraźnie poniżej średniej. Z kolei Francja utrzymuje 92,6 proc., a Włochy nawet 94,6 proc., co stawia je w czołówce krajów najlepiej zabezpieczonych na nadchodzący sezon.

Wysoki poziom zapasów notują także Czesi – 90,7 proc., natomiast Austria i Hiszpania pozostają w granicach średnich europejskich, odpowiednio 84,1 proc. i 86,7 proc.. Odmiennie wygląda sytuacja w Holandii i na Węgrzech, gdzie stopień zapełnienia magazynów jest znacznie niższy – odpowiednio 72,6 proc. i 69,8 proc..

Na tle Unii szczególnie wyróżnia się Polska. Według GIE w krajowych magazynach znajduje się obecnie 36,43 TWh gazu, a poziom zapełnienia wynosi aż 100,3 proc.. Co istotne, wartość ta przekracza nawet średnią sezonową z ostatnich pięciu lat, wynoszącą 97,6 proc..

Polska jest jednym z niewielu państw, które nie tylko osiągnęły pełne zapełnienie magazynów, ale także je przekroczyły, co znacząco wzmacnia krajowe bezpieczeństwo energetyczne w okresie zwiększonego zapotrzebowania.

Nierówny poziom zapasów gazu pomiędzy państwami członkowskimi wskazuje, że Europa wciąż stoi przed wyzwaniem budowania wspólnej i spójnej strategii energetycznej. Kluczowe pozostaje zarówno zwiększanie krajowych rezerw, jak i rozwój infrastruktury przesyłowej, która umożliwi szybkie reagowanie na zmieniającą się sytuację geopolityczną.

Obecne dane pokazują, że choć UE jako całość jest stosunkowo dobrze przygotowana, to pojedyncze kraje mogą być bardziej narażone na ryzyko niedoborów w okresach szczytowego zużycia energii.