Centralne Biuro Antykorupcyjne pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi prowadzi jedno z najpoważniejszych postępowań dotyczących nadużyć na styku polityki, biznesu i instytucji państwowych. Były wiceminister finansów, Konrad R., usłyszał zarzuty wielokrotnego przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za „ułatwianie” lub „pośredniczenie” w załatwianiu spraw przedsiębiorców. Łączna kwota wskazana przez śledczych przekracza 1,57 mln zł.
Według ustaleń dochodzenia, mechanizm miał działać przez kilka lat — od lipca 2019 do maja 2023 r. W tym czasie podejrzany miał powoływać się na rzekome wpływy w kluczowych instytucjach państwowych, tworząc wrażenie, że jest w stanie otwierać zamknięte drzwi i wpływać na decyzje administracyjne czy finansowe.
Prokuratura przedstawiła byłemu wiceministrowi trzy zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych. Śledczy wskazują, że pieniądze miały być przekazywane m.in. w zamian za pomoc w sporach gospodarczych oraz wsparcie w uzyskiwaniu dofinansowań z instytucji państwowych.
Szeroki katalog instytucji, w których Konrad R. miał deklarować swoje „wpływy”, obejmuje m.in.:
– Kancelarię Prezesa Rady Ministrów
– Polski Fundusz Rozwoju i jego spółki zależne
– Bank Gospodarstwa Krajowego
– Agencję Rozwoju Przemysłu
– Narodowy Bank Polski
– Komisję Nadzoru Finansowego
Według śledczych podejrzany miał wywoływać u przedsiębiorców przekonanie, że jego pośrednictwo może realnie przyspieszyć lub umożliwić korzystne rozstrzygnięcia.
Co istotne, mimo poważnych zarzutów prokuratura nie zastosowała wobec niego środków zapobiegawczych.
Konrad R. nie jest postacią anonimową. W latach 2015–2016 pełnił funkcję wiceministra finansów, a przez pięć lat zasiadał w Narodowej Radzie Rozwoju przy Prezydencie RP.
Równolegle rozwijał karierę w biznesie, zajmując wysokie stanowiska w spółkach notowanych na giełdach w Warszawie, Nowym Jorku i Londynie. Był również wiceprezesem BOŚ Banku i pełnił kluczowe funkcje w jego strukturach nadzorczych.
Ponadto występował regularnie w mediach jako ekspert ekonomiczny i współpracował z ośrodkami akademickimi, co dodatkowo wzmacniało jego wizerunek osoby o szerokich kompetencjach i kontaktach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie