Zbigniew Ziobro wraca do polityki. W grudniu po chorobie ma znów zaatakować

Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, już w grudniu planuje powrót do aktywności politycznej. Informację tę potwierdził poseł PiS Michał Wójcik podczas rozmowy w Studiu PAP. Polityk, który jesienią ubiegłego roku wycofał się z życia publicznego, otwarcie mówił o swojej walce z chorobą nowotworową. Według Wójcika stan zdrowia Ziobry uległ znaczącej poprawie, co pozwala mu wrócić do obowiązków politycznych.

Nie jest jednak pewne, czy były minister weźmie udział w najbliższym posiedzeniu Sejmu, zaplanowanym na 4-5 grudnia. Decyzja ta zależy od dalszych zaleceń medycznych i ogólnej kondycji polityka.

Zbigniew Ziobro, mimo poprawy stanu zdrowia, kilkukrotnie nie pojawił się przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. Jak podkreśla Michał Wójcik, powodem tych nieobecności nie była choroba, ale nieuznawanie przez Ziobrę kompetencji tej komisji.

Były minister powołuje się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że zakres działania komisji jest niezgodny z konstytucją. Wyrok ten, mimo że nie został opublikowany w Monitorze Polskim, stanowi główny argument polityka.

W związku z nieobecnościami Ziobry na posiedzeniach komisji, jej przewodnicząca Magdalena Sroka (PSL-TD) skierowała wniosek do prokuratora generalnego Adama Bodnara o zgodę na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie byłego ministra na przesłuchanie. Mimo tej eskalacji Michał Wójcik wyraził przekonanie, że żaden sędzia nie zgodzi się na zaakceptowanie takiego wniosku.

Wójcik oraz były wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł zapowiedzieli złożenie zażalenia na decyzję prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa dotyczącego legalności działań komisji. Posłowie PiS uważają, że jej funkcjonowanie budzi poważne wątpliwości prawne.

System Pegasus, wyprodukowany przez izraelską firmę NSO Group, pierwotnie miał służyć do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Technologia ta umożliwia nie tylko podsłuchiwanie rozmów, ale również dostęp do danych przechowywanych w smartfonach, takich jak e-maile, zdjęcia czy nagrania wideo. Użytkownik Pegasusa może także zdalnie aktywować kamerę i mikrofon urządzenia.

Komisja ds. Pegasusa została powołana w celu zbadania doniesień o nielegalnym wykorzystywaniu tego systemu do inwigilacji polskich polityków, dziennikarzy i działaczy społecznych. Sprawa budzi ogromne emocje i podziały polityczne, co widać na przykładzie działań Zbigniewa Ziobry, który unika współpracy z komisją.