
Zdrada i zegarki Błaszczaka – Rutnicki zaorał PiS. Zaczął ją Jakub Rutnicki z Koalicji Obywatelskiej, który z mównicy zwrócił uwagę na tzw. "komisję wstydu" Ministra Spraw Wewnętrznych, Mariusza Błaszczaka. W swoim wystąpieniu Rutnicki podkreślił, że jedna z współpracowniczek Błaszczaka zakupiła zegarek za 6 tysięcy złotych, co jego zdaniem jest obrazem moralnej degradacji w partii rządzącej.
Zdrada i zegarki Błaszczaka – Rutnicki zaorał PiS. Wypowiedź Rutnickiego była nawiązaniem do tzw. afery zegarkowej, która od pewnego czasu budzi kontrowersje w polskiej polityce. Skupia się ona na rzekomych nadużyciach i nieprawidłowościach finansowych, które miały miejsce w kręgach polityków.
https://twitter.com/adam_bysiek/status/1783793021558878607Mariusz Błaszczak, będący na celowniku krytyki, zdecydował się odpowiedzieć na oskarżenia. W swoim wystąpieniu stwierdził, że do polityki sprowadziła go służba dla ludzi, co wywołało poruszenie na sali plenarnej. Nie była to odpowiedź bez emocji, a atmosfera w Izbie była napięta.
Intensywność sytuacji była na tyle duża, że interweniować musiał Szymon Hołownia, co świadczy o tym, jak mocno zaognione mogą być relacje między posłami na sali Sejmu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!