
Uciekinier Tomasz Szmydt został "dziennikarzem". Szmydt, którego można teraz spotkać podpisującego się jako dziennikarz w propagandowej agencji informacyjnej Biełta, zdobył przestrzeń w mediach społecznościowych, gdzie śmiało opowiada o swojej "bardzo dobrej" nowej pracy. Nie szczędzi też symboli, które zdają się wskazywać na jego zaangażowanie w polsko-białoruskie relacje, choć szczegóły umów pozostają tajemnicą.
Decyzja o opuszczeniu kraju przez Szmydta miała miejsce w kontekście jego własnych twierdzeń o prześladowaniach w Polsce. Na konferencji prasowej w Mińsku, Szmydt argumentował, że jego życie było zagrożone z powodu politycznych prześladowań, co skłoniło go do wniosku o azyl polityczny. Białoruskie władze szybko przyjęły go pod swoje skrzydła, a Szmydt stał się stałym gościem w miejscowych mediach propagandowych.
Od momentu przybycia na Białoruś, Szmydt aktywnie uczestniczy w promowaniu narracji przysługującej reżimowi Alaksandra Łukaszenki. Jego obecność w mediach społecznościowych jest intensywna, gdzie niemal codziennie zachwala warunki życia i system polityczny zarządzany autorytarnie przez Łukaszenkę. Szmydt nie szczędzi również krytyki pod adresem Polski, komentując życie publiczne kraju i wspierając politykę Kremla.
Uciekinier Tomasz Szmydt został "dziennikarzem". Podczas swojego debiutu w roli dziennikarza, Szmydt przedstawił się jako "dziennikarz, publicysta i reporter". Nie jest to tylko zmiana zawodowa, ale również zmiana roli społecznej, która teraz łączy go z promowaniem określonej narracji i interesów politycznych. Jego obecność w białoruskich mediach stanowi nowy element w propagandowej machinie reżimu, który może być wykorzystywany do wpływania na opinię publiczną zarówno w kraju, jak i za granicą.
Stwierdził, że jego nowa praca jest "bardzo dobra", jednak odmówił zamieszczenia zdjęcia umowy podpisanej z agencją Biełta. Dodatkowo, w swoim poście użył emotikon przedstawiających flagi Polski i Białorusi, pomiędzy którymi umieścił symbol ściskających się na zgodę dłoni.
Przypomnijmy, że, Polska prokuratura postawiła Szmydtowi zarzuty szpiegostwa na rzecz Białorusi, co doprowadziło do wystawienia listu gończego oraz Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!