
Data, kiedy przestawiamy zegarki, to zawsze punkt, na który zwracamy uwagę. W 2024 roku zmiana czasu nastąpi w nocy z soboty 30 marca na niedzielę 31 marca. O godzinie 2:00 w nocy przesuniemy wskazówki zegara o jedną godzinę do przodu, co oznacza, że godzina 2:00 zostanie zmieniona na godzinę 3:00. Ten szczególny dzień przypada na Niedzielę Wielkanocną, co sprawia, że tegoroczne święta będą o godzinę krótsze.
Ale po co właściwie zmieniamy czas? Głównym celem tego rozwiązania jest dostosowanie rytmu dnia do pór roku, co umożliwia oszczędność energii elektrycznej poprzez większe wykorzystanie światła słonecznego. Przesunięcie zegarków o godzinę do przodu w okresie letnim sprawia, że wieczory są dłuższe, co skutkuje mniejszym zużyciem energii na oświetlenie.
Jednak zmiana czasu nie pozostaje obojętna dla zdrowia. Nasze organizmy funkcjonują według określonego rytmu dobowego, a zmiana czasu może zakłócić ten rytm. Wahania hormonów mogą utrzymywać się przez wiele dni, nawet po pozornie nieznacznym przesunięciu wskazówek w zegarkach. Może to prowadzić do wzmożonej senności w ciągu dnia, problemów ze snem w nocy, obniżonego nastroju, czy nawet nerwowości i rozdrażnienia.
Warto zauważyć, że nie wszystkie kraje decydują się na zmianę czasu. W krajach członkowskich Unii Europejskiej, zmiana czasu odbywa się dwa razy w roku: z zimowego na letni w ostatnią niedzielę marca i z letniego na zimowy w ostatnią niedzielę października. Jednakże niektóre państwa, takie jak Armenia, Białoruś, Ekwador, Indie czy Rosja, zrezygnowały z tego rozwiązania.
W Polsce zmiana czasu sięga swoich korzeni aż do roku 1916, podczas I wojny światowej, gdy kraj był pod okupacją niemiecką. W tym roku czas letni będzie obowiązywał do niedzieli, 27 października, kiedy to ponownie przestawimy zegarki na czas zimowy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!