
Andrzej Seweryn - pobity aktor. Witold Mikołajczuk oskarzony. Do incydentu doszło w Teatrze Polskim w Warszawie, jeszcze w czasach obowiązywania nakazu noszenia maseczek. Mikołajczuk opowiada, że został poproszony o założenie maseczki na twarz, jednak odmówił, a następnie zapytał innych widzów, czy również chcą siedzieć w maseczkach. Kiedy usłyszał odpowiedź twierdzącą, pojawiła się obsługa, która zaczęła go usuwać z teatru.
Sprawą zajęła się prokuratura, a postępowanie zakończyło się skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko Witoldowi M., który został oskarżony m.in. o spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu Andrzeja S. w związku z interwencją na rzecz ochrony bezpieczeństwa. Prokuratura zakwalifikowała ten występek jako chuligański.
Warto podkreślić, że akt oskarżenia dotyczy nie tylko incydentu z udziałem Seweryna, ale również dwóch innych zarzutów na szkodę dwóch innych osób - spowodowania uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenia nietykalności cielesnej.
Witold Mikołajczuk wyraził zdziwienie, kiedy dowiedział się, że Seweryn znalazł się na liście pokrzywdzonych. Twierdzi, że aktor stał z boku i nie brał udziału w zdarzeniu. Oskarżony muzyk stanie przed sądem, a za zarzuty spowodowania uszczerbku na zdrowiu, kodeks karny przewiduje karę do dwóch lat więzienia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!