
Z powodu przechodzącego frontu burzowego strażacy w całej Polsce mieli pełne ręce roboty. Jak poinformował we wtorek rano rzecznik Komendanta Głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski, od północy do 6:30 strażacy wyjeżdżali do zgłoszeń aż 75 razy. Najwięcej interwencji odnotowano w województwie śląskim – 24.
Również w poniedziałek to właśnie Śląsk został najbardziej dotknięty skutkami gwałtownych burz – strażacy interweniowali tam aż 179 razy.
Najwięcej zgłoszeń napłynęło z powiatu raciborskiego (ponad 60), a także z powiatów tarnogórskiego, gliwickiego i miasta Ruda Śląska.
Jak poinformowała bryg. Aneta Gołębiowska z Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach, strażacy usuwali wodę z zalanych dróg, piwnic i podwórek oraz zajmowali się usuwaniem powalonych drzew i konarów, które zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców i kierowców.
Łącznie w poniedziałek na terenie całej Polski odnotowano aż 379 interwencji związanych z gwałtowną pogodą.
Oprócz Śląska, najwięcej zdarzeń miało miejsce w województwach: małopolskim (55) oraz podkarpackim (46).
We wtorek pogoda nie da o sobie zapomnieć. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla północno-wschodniej Polski, gdzie prognozowane są burze z porywami wiatru do 80 km/h, opadami deszczu do 20 mm i możliwym gradem.
Ostrzeżenia obowiązują również na południowym wschodzie kraju. IMGW apeluje o zachowanie ostrożności i monitorowanie komunikatów pogodowych, szczególnie w rejonach najbardziej narażonych na ekstremalne zjawiska.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie