
W środę rano Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, zaproponował debatę swojemu rywalowi, Karolowi Nawrockiemu, który startuje z poparciem Prawa i Sprawiedliwości.
Spotkanie miałoby odbyć się 11 kwietnia w Końskich (woj. świętokrzyskie), a jego celem miałoby być bezpośrednie starcie poglądów i odpowiedzi na pytania dziennikarzy.
Trzaskowski dodał przy tym z przekąsem, że „trzeba będzie odpowiadać na pytania dziennikarzy”, co wywołało falę komentarzy w przestrzeni publicznej.
Karol Nawrocki nie odrzucił propozycji debaty, jednak zaznaczył, że warunkiem jej organizacji jest udział wszystkich telewizji – także tych, które, jak twierdzi, są ignorowane przez Trzaskowskiego podczas konferencji prasowych.
W domyśle chodzi m.in. o Telewizję Republika, która ma mieć ograniczony dostęp do zadawania pytań kandydatowi KO.
Trzaskowski w swoim wpisie wcześniej wskazywał, że chodzi o „największe telewizje”, co interpretowane jest jako zaproszenie dla mediów głównego nurtu, z pominięciem tych konserwatywnych.
Do sprawy odniósł się także kandydat Konfederacji, Sławomir Mentzen. W swoim wpisie na portalu X zasugerował, że propozycja debaty to zagranie taktyczne ze strony Trzaskowskiego.
Zdaniem kandydata Konfederacji, zarówno Trzaskowski, jak i Nawrocki, unikają realnej konfrontacji, preferując medialny teatr zamiast prawdziwej debaty.
W ostatnich sondażach wciąż prowadzi Rafał Trzaskowski. Na drugim miejscu utrzymuje się Karol Nawrocki, jednak różnica między nim a trzecim w stawce Sławomirem Mentzenem stale maleje.
Przykładowo, według badania United Surveys dla Wp.pl, opublikowanego we wtorek, Nawrockiego popiera 20,1 proc. respondentów, podczas gdy Mentzena – 18,8 proc.
To oznacza, że Konfederacja zbliża się do czołówki i może odegrać kluczową rolę w dalszym przebiegu kampanii. Mentzen w kolejnym wpisie odniósł się do formy proponowanych debat.
Stwierdził, że proponował debatę Trzaskowskiemu w TVN, a Nawrockiemu w Republice – obaj jednak mieli odmówić.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie