
Hiszpański minister kultury Ernest Urtasun zapowiedział, że jeśli Izrael zostanie dopuszczony do udziału w Eurowizji 2026, Hiszpania wycofa swoją reprezentację z konkursu. Jak podkreślił, obecność tego państwa w międzynarodowych wydarzeniach artystycznych jest „nieakceptowalna”.
„Społeczeństwo hiszpańskie nie chce, aby wydarzenia sportowe i kulturalne służyły do wybielania ludobójstwa, które odbywa się w Gazie” – oświadczył Urtasun.
Stanowisko Madrytu nie jest odosobnione. Irlandia, Holandia, Słowenia i Islandia już wcześniej ogłosiły, że zbojkotują Eurowizję, jeśli organizatorzy nie zdecydują się wykluczyć Izraela.
Premier Pedro Sánchez zwrócił się do instytucji Unii Europejskiej, aby podjęły podobne kroki wobec Izraela, przypominając, że w 2022 roku z tego samego powodu wykluczono Rosję po rozpoczęciu wojny w Ukrainie.
Minister kultury Hiszpanii zapowiedział, że jego resort podejmie wszelkie działania dyplomatyczne i instytucjonalne, aby powstrzymać udział Izraela.
– „Jeśli wszystkie środki nacisku zawiodą, a Izrael weźmie udział w konkursie, my nie będziemy uczestniczyć” – dodał Urtasun.
Choć stanowisko rządu jest jednoznaczne, ostateczna decyzja należy do hiszpańskiego nadawcy publicznego RTVE, który formalnie odpowiada za udział Hiszpanii w Eurowizji.
Jeśli RTVE poprze stanowisko władz, Eurowizja 2026 może odbyć się bez hiszpańskiej reprezentacji. Wówczas presja na organizatorów konkursu znacząco wzrośnie, szczególnie że kilka innych krajów również rozważa bojkot.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie