
Po kilku godzinach intensywnej akcji ratunkowej ratownicy GOPR wydobyli na powierzchnię grotołaza, który utknął w Jaskini Racławickiej. Mamy nowe informacje o stanie zdrowia mężczyzny w wieku około 30 lat, o którego życie walka toczyła się przez wiele godzin.
– Po wyciągnięciu został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego. Operacja była wymagająca i polegała na ręcznym usuwaniu skalnego rumowiska – relacjonował dyżurny ratownik Grupy Jurajskiej GOPR w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Akcję zakończono około godziny pierwszej w nocy.
Zgłoszenie o uwięzionym grotołazie wpłynęło do służb w niedzielę po godzinie 19. Mężczyzna znajdował się około 50 metrów od wejścia do jaskini, a jego droga wyjścia została zablokowana przez osuniętą wantę – duży fragment skały. Ratownicy, aby umożliwić mu wyjście, musieli ręcznie usuwać kamienie, co znacznie wydłużyło całą operację.
W działaniach brała udział specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego, w tym 30 strażaków oraz ratownicy GOPR. Operacje ratunkowe w jaskiniach należą do wyjątkowo skomplikowanych, wymagając zarówno specjalistycznego sprzętu, jak i dużego doświadczenia oraz precyzji.
Jaskinia Racławicka położona jest w gminie Jerzmanowice-Przeginia, na terenie Wyżyny Olkuskiej, będącej częścią Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Ma długość 168 metrów i głębokość 26 metrów, a jej wejście znajduje się na wysokości 453 m n.p.m.
Jaskinia ta była świadkiem tragicznych wydarzeń – w 1994 roku doszło tam do śmiertelnego wypadku, gdy 16-letni chłopiec wpadł do studni wejściowej. W wyniku tego zdarzenia otwór jaskini zabezpieczono kratą, a w pobliżu umieszczono tabliczkę ostrzegającą o zagrożeniach.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie