
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kamila Bortniczuka, byłego ministra sportu i turystyki w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Jak poinformował reporter RMF FM, Krzysztof Zasada, decyzja NIK jest efektem kontroli dotyczącej wydatkowania środków publicznych przez związki sportowe w ramach programów resortu sportu.
Zawiadomienie złożone przez NIK dotyczy zarzutów przekroczenia uprawnień przez Kamila Bortniczuka. Zdaniem kontrolerów, były minister przyznał Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej (PZPN) dofinansowanie w wysokości ponad 186 milionów złotych, mimo że wniosek PZPN nie spełniał wymogów formalnych.
Według ustaleń NIK, dokumentacja złożona przez PZPN powinna była zostać odrzucona, co oznacza, że decyzja ministra była niezgodna z procedurami i mogła stanowić nadużycie władzy.
Kontrola NIK objęła realizację zadań przez związki sportowe w ramach programów finansowanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Wyniki audytu wykazały szereg nieprawidłowości, w tym brak transparentności przy przyznawaniu środków finansowych oraz naruszanie procedur przez urzędników resortu. Najpoważniejszym zarzutem wobec Kamila Bortniczuka jest jednak przyznanie ogromnego dofinansowania PZPN, mimo że wniosek organizacji sportowej nie spełniał podstawowych wymogów formalnych.
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kamila Bortniczuka, byłego ministra sportu i turystyki. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości przy przyznawaniu dofinansowania na budowę Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej w podwarszawskim Otwocku – podaje radio RMF FM.
"Projekt, promowany przez Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN), otrzymał wsparcie z ministerialnego funduszu, mimo że nie spełniał podstawowych wymagań formalnych", czytamy w serwisie RMF24.
Narodowe Centrum Szkolenia w Otwocku miało być nowoczesnym ośrodkiem dedykowanym szkoleniu piłkarzy, badaniom naukowym oraz rozwojowi piłki nożnej w Polsce. PZPN zgłosił ten projekt do programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu, starając się o dofinansowanie z ministerialnego funduszu rozwoju kultury fizycznej.
Choć projekt zyskał poparcie resortu sportu i został wpisany na listę priorytetowych inwestycji, NIK twierdzi, że decyzja ministra była niezgodna z obowiązującymi przepisami.
Jednym z kluczowych wymogów formalnych, które muszą spełniać beneficjenci programów ministerialnych, jest posiadanie prawa do dysponowania nieruchomością, na której planowana jest inwestycja. W przypadku projektu w Otwocku, Polski Związek Piłki Nożnej nie był właścicielem działki, a jedynie jej dzierżawcą. Według NIK, ta niezgodność powinna skutkować odrzuceniem wniosku PZPN o dofinansowanie.
Zawiadomienie złożone przez NIK uruchamia formalne śledztwo prokuratorskie, które może skutkować poważnymi konsekwencjami dla byłego ministra. Jeśli zarzuty się potwierdzą, Kamil Bortniczuk może stanąć przed sądem, a grozić mu mogą nawet kara więzienia i zakaz pełnienia funkcji publicznych.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie