Reklama

Konstantin Kołcow nie żyje. Zmarł partner Aryny Sabalenki

19/03/2024 07:05

Świat sportu pożegnał się z wybitnym hokeistą Konstantinem Kołcowem, który zmarł w poniedziałek w Miami w wieku 42 lat. Były reprezentant Białorusi był znany nie tylko z osiągnięć na lodowisku, ale także jako partner życiowy słynnej białoruskiej tenisistki, Aryny Sabalenki. Wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła zarówno światem hokeja, jak i tenisa.

Konstantin Kołcow miał bogatą karierę hokejową, grając zarówno w NHL, jak i KHL. Był cenionym zawodnikiem wśród kolegów z drużyny, szanowanym przez kibiców oraz uwielbianym przez fanów hokeja. Po zakończeniu kariery sportowej Kołcow kontynuował działalność w hokejowym środowisku jako trener. Jego śmierć została określona przez białoruską federację hokeja na lodzie jako "nagła".

Konstantin Kołcow nie żyje

Na oficjalnej stronie internetowej rosyjskiego klubu Saławat Jułajew, w którym Kołcow występował, pojawiło się oświadczenie: "Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że zmarł trener Konstantin Kołcow. Był osobą silną i pogodną, lubianą i szanowaną przez zawodników, kolegów i kibiców. Na zawsze wpisał się w historię naszego klubu. Z nim w składzie Saławat Jułajew zdobył mistrzostwo Rosji i Puchar Gagarina. On sam wykonał też świetną robotę w sztabie trenerskim drużyny".

Białoruska Federacja Hokeja na Lodzie również wydała kondolencje w związku z tragiczną śmiercią Kołcowa.

– W 43. roku życia nagle zmarł były napastnik i trener reprezentacji Białorusi Konstantin Kołcow. Białoruska Federacja Hokeja składa najszczersze kondolencje rodzinie, przyjaciołom oraz wszystkim, którzy znali i pracowali z Konstantinem Jewgienijewiczem – czytamy w komunikacie.

Zmarł partner tenisistki Aryny Sabalenki

Śmierć Kołcowa to kolejny cios dla Aryny Sabalenki, która w listopadzie 2019 roku straciła ojca, Siergieja. Kołcow miał trójkę dzieci z żoną Julią, z którą rozwiódł się w 2020 roku. Z Sabalenką zaczął spotykać się w czerwcu 2021 roku.

Świat sportu żegna Kołcowa z żalem i współczuciem dla jego rodziny, przyjaciół oraz wszystkich, którzy mieli przyjemność z nim pracować i go poznać. Jego pamięć pozostanie żywa w sercach fanów hokeja na lodzie na całym świecie.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do