Odmowa nominacji 46 sędziów przez Karola Nawrockiego. Żurek o listach sprzeciwu z lat 2020–2021

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek odniósł się do sprawy podczas konferencji prasowej w Prokuraturze Regionalnej w Poznaniu.

Jak poinformował, wszyscy sędziowie, którym odmówiono nominacji, mieli w przeszłości podpisać tzw. listy sprzeciwu – dokumenty z lat 2020 i 2021, w których wyrażali swoje stanowisko wobec działań ówczesnych władz.

Pierwszy z listów, jak wyjaśnił Żurek, skierowany był do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Dotyczył planowanych wyborów korespondencyjnych w 2020 roku, które wzbudziły wówczas wiele kontrowersji.

– Sędziowie, którzy jako komisarze wyborczy nadzorowali proces wyborczy, widzieli w tych wyborach kopertowych niebezpieczeństwo łamania praw i zaprotestowali w ten sposób, że podpisali taki list protestu – powiedział minister.

Drugi list i spór o Izbę Dyscyplinarną

Kolejny list – podpisany przez część z tych samych sędziów – został skierowany do ówczesnej władzy wykonawczej. Wskazywał na konieczność wykonania orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, której funkcjonowanie budziło poważne zastrzeżenia instytucji unijnych. Izba ta została ostatecznie zlikwidowana.

– Z tego, co ja zbadałem, to były te dwie przesłanki, więc ja mogę powiedzieć, że stosowanie takiego pomysłu (…) w polskim systemie prawnym jest niedopuszczalne – podkreślił Żurek.

Debata o granicach niezależności sędziów

Decyzja prezydenta Nawrockiego otworzyła dyskusję o relacji między władzą wykonawczą a sądowniczą. Część środowiska prawniczego uważa, że odmowa nominacji z powodów światopoglądowych lub obywatelskich jest niezgodna z konstytucją i może naruszać zasadę niezawisłości sędziowskiej.

Minister Żurek zapowiedział, że resort będzie analizował tę sytuację pod kątem ewentualnych kroków prawnych oraz wsparcia dla sędziów, którym odmówiono awansu.