Ogromny wzrost poparcia dla karania pijanych kierowców. Nowy sondaż daje do myślenia

Polacy coraz głośniej domagają się zaostrzenia kar dla pijanych kierowców. Temat zazwyczaj powraca po tragicznych wypadkach, które można uznać za "zabójstwo drogowe", jak chociażby zdarzenie z 15 września na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Sprawca, będący pod wpływem alkoholu zabił ojca rodziny, raniąc dwoje dzieci i ich matkę. Wcześniej sąd kilkukrotnie orzekał wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów za kierowanie autem po pijanemu.

W obliczu tego typu tragedii społeczeństwo domaga się nie tylko surowszych kar więzienia, ale także wprowadzenia nowych rozwiązań mających na celu skuteczniejszą walkę z problemem nietrzeźwych kierowców. Sondaż na ten temat ujawnia, że większość Polaków popiera wprowadzenie specjalnych blokad alkoholowych w samochodach, które uniemożliwiłyby prowadzenie pojazdu przez osoby znajdujące się pod wpływem alkoholu.

Okazuje się, że aż 73 proc. Polaków opowiada się za zaostrzeniem kar więzienia dla pijanych kierowców, w tym wprowadzeniem kar powyżej 5 lat w przypadku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Z kolei 68 proc. ankietowanych popiera ideę instalacji blokad alkoholowych w samochodach, co uniemożliwiłoby kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu.

Oprócz tego 60 proc. respondentów jest za wprowadzeniem przymusowych terapii dla osób skazanych za prowadzenie pod wpływem alkoholu, uznając to za krok w stronę ich rehabilitacji. Najwięcej, bo aż 82 proc. Polaków uważa, że edukacja na temat skutków prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwym powinna być integralną częścią kursów na prawo jazdy. 

Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło, że trwają intensywne prace nad rozwiązaniami prawnymi, które mają na celu zwiększenie skuteczności w walce z przestępczością drogową. Resort rozważa wprowadzenie do kodeksu karnego tzw. zabójstwa drogowego oraz stworzenie systemu identyfikacji na drogach osób z orzeczonymi zakazami prowadzenia pojazdów. Czy dotychczasowe sankcje są niewystarczające i nie odstraszają potencjalnych sprawców?

Czy wprowadzenie obowiązkowych terapii dla skazanych na karę więzienia za prowadzenie pod wpływem alkoholu, które miałyby na celu ich rehabilitację i zminimalizowanie ryzyka recydywy przyniesie efekty? 

Przypomnę, że wypadki drogowe spowodowane przez nietrzeźwych kierowców wciąż pozostają poważnym problemem w Polsce. W 2023 roku w kraju zarejestrowano ponad 10 tysięcy wypadków, z czego część z nich była wynikiem jazdy po alkoholu. Eksperci wskazują, że kluczowe jest nie tylko wprowadzanie surowszych kar, ale także edukacja społeczeństwa na temat konsekwencji prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.

Organizacje pozarządowe oraz ruchy społeczne intensyfikują swoje działania w celu zwiększenia świadomości na temat tego problemu. Wiele z nich postuluje wprowadzenie szkoleń dla kierowców, które poruszałyby kwestie bezpieczeństwa na drogach oraz odpowiedzialności związanej z prowadzeniem pojazdu.

Nie jest to nowy pomysł, bowiem w minionych latach w nowelizacji przepisów, dotyczących kursów prawa jazdy wpisywano dwie godziny zajęć na temat skutków prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Niestety nie miał on wystarczającego poparcia polityków i był wykreślany. Wszystko wskazuje na to, że tym razem w najbliższych miesiącach możemy się spodziewać intensyfikacji działań legislacyjnych oraz wzrostu społecznej świadomości dotyczącej tego palącego problemu.