
W sobotę wieczorem w miejscowości Rejowiec Fabryczny (woj. lubelskie) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem sędziego Jakuba I. Wedle relacji świadków, samochód uderzył w drzewo, po czym kierowca uciekł na pobliską posesję. Potem stawił się na wezwanie policji.
Badanie alkomatem wykazało 0,96 mg alkoholu w litrze wydychanego powietrza.
Dodatkowo pobrano krew do dalszych analiz. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Krasnymstawie, a śledztwo zostanie przekazane do Prokuratury Okręgowej w Zamościu i Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, z uwagi na immunitet sędziego.
Sędzia Jakub Iwaniec jest nie tylko bohaterem nadchodzącego postępowania karnego, ale także kluczową postacią w tzw. aferze hejterskiej. W mediach ujawniono, że będąc na delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości w latach 2018–2019, działał u boku wiceministra Łukasza Piebiaka. Razem mieli współorganizować kampanię oczerniającą niezależnych sędziów, korzystając z wrażliwych danych i współpracy z internetową hejterką znaną jako „Mała Emi”.
W odpowiedzi na kolizję i aferę, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zdecydował o zawieszeniu sędziego Iwańca w obowiązkach. W komunikacie zaznaczył, że decyzja podyktowana była wagą zarzutów i charakterem czynów, które godzą w prestiż urzędu sędziego.
Wcześniej Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego odmówiła uchylenia immunitetu Iwańca, co wywołało krytykę i zarzuty bezkarności dla środowisk sędziowskich powiązanych z polityką
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie