Reklama

POLSA bada fragment rakiety Falcon 9 znaleziony w Krzyżkówku

24/03/2025 11:34

W sobotę, w lesie w miejscowości Krzyżkówko nieopodal Poznania, natrafiono na kolejny tajemniczy obiekt, który może pochodzić z rakiety Falcon 9 należącej do firmy SpaceX. Zgłoszenie o znalezisku natychmiast uruchomiło służby – na miejscu pojawiła się straż pożarna, policja oraz przedstawiciel Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA), która prowadzi analizę sprawy.

Obiekt, jak w poprzednich przypadkach, został odpowiednio zabezpieczony przez funkcjonariuszy i przekazany do dalszych badań przez prokuraturę.

Fragmenty rakiety Falcon 9 spadły w Polsce 

Polska Agencja Kosmiczna przypomina, że to już szóste takie znalezisko w ostatnich tygodniach, które może mieć związek z aktywnością orbitalną amerykańskiej rakiety Falcon 9.

Dotychczas podobne fragmenty zidentyfikowano w kilku miejscowościach Wielkopolski i okolic:
– 21 lutego odnaleziono aż cztery obiekty: w Komornikach, gdzie spadły na teren hurtowni sprzętu elektrycznego, w Wirach i Śliwnie, gdzie znaleziska odkryto w lesie i na polu, oraz w Szamotułach, na skraju lasu.
– 11 marca kolejny fragment ujawniono w miejscowości Łowyń, również w lesie.

Wszystkie przypadki są analizowane pod kątem bezpieczeństwa oraz możliwego pochodzenia z orbity. POLSA podkreśla, że choć obecność fragmentów rakiet kosmicznych w Polsce może wydawać się sensacyjna, to w rzeczywistości jest to zjawisko, które występuje globalnie, a części rakiet – mimo planowanego spalenia w atmosferze – mogą czasem przetrwać i spaść na Ziemię.

Apel agencji POLSA 

Agencja apeluje także, by w razie natrafienia na podobny obiekt nie dotykać go ani nie przenosić. Każde takie znalezisko powinno zostać natychmiast zgłoszone odpowiednim służbom – policji, straży pożarnej lub bezpośrednio do POLSA. Fragmenty sprzętu kosmicznego mogą być nie tylko cenne z naukowego punktu widzenia, ale w niektórych przypadkach również potencjalnie niebezpieczne.

Badania nad obiektem z Krzyżkówka trwają. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z kolejnym fragmentem rakiety Falcon 9 – wykażą szczegółowe ekspertyzy.

Zbiornik z rakiety Falcon 9 spadł w Polsce – afera w MON

Na łamach checkpress.pl informowaliśmy, że w lutym 2024 roku na terytorium Polski spadł zbiornik na hel z rakiety Falcon 9. Wówczas minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) nie powtórzy już błędu, jaki miał miejsce wczoraj nad ranem, kiedy to elementy rakiety Falcon 9 spadły w okolicach Poznania. Kluczowa informacja o zagrożeniu nie dotarła do MON, ponieważ została wysłana na niedziałający adres e-mail. 

Incydent ten wywołał kontrowersje, gdyż rząd nie otrzymał o nim natychmiastowej informacji. Kluczowa informacja o zagrożeniu nie dotarła do szefa resortu obrony, ponieważ została przesłana na adres e-mial, który od dawna nie działał. 

W rozmowie z Polskim Radiem wicepremier Kosiniak-Kamysz podkreślił, że kluczowym problemem w tej sytuacji było niewłaściwe przekazywanie informacji między instytucjami odpowiedzialnymi za monitorowanie przestrzeni kosmicznej i bezpieczeństwo kraju.

Choć MON nie ma bezpośredniego wpływu na działanie Polskiej Agencji Kosmicznej, minister podjął natychmiastowe działania, by zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.

„Myślę, że Polska Agencja Kosmiczna już nigdy więcej takiego błędu nie popełni” – zapewnił.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 25/03/2025 10:37
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do