
Podczas konferencji prasowej w Tarnowie wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że Holandia przekaże Polsce dwa zestawy systemu obrony powietrznej Patriot. Decyzja została podjęta tuż po tym, gdy na terytorium Polski w okolicy Lublina spadł rosyjski dron tzw. wabik.
Decyzja ta jest elementem sojuszniczego wsparcia w związku z trwającą wojną w Ukrainie oraz rosnącym znaczeniem Polski w systemie bezpieczeństwa NATO. W minioną środę informowaliśmy, że na terytorium Polski spadł rosyjski dron.
– Z uwagi na to, co dzieje się cały czas na Ukrainie, na trwający konflikt i rolę Polski w zabezpieczeniu logistycznym transferu wsparcia dla Ukrainy, Holandia zadeklarowała przekazanie systemów zabezpieczających naszą przestrzeń powietrzną – podkreślił minister obrony.
Jak przekazał Kosiniak-Kamysz, od grudnia dwa zestawy Patriot zostaną rozmieszczone w Polsce i pozostaną na terytorium naszego kraju przez kolejne miesiące. To jeden z kluczowych elementów wzmocnienia obrony powietrznej, która jest dziś priorytetem w związku z agresją Rosji na Ukrainę i wzmożonym zagrożeniem w regionie.
Minister obrony poinformował również, że decyzji o rozmieszczeniu systemów będzie towarzyszyła obecność wojskowa. Do Polski przyjedzie około 300 żołnierzy z Holandii, którzy będą odpowiedzialni za obsługę i zabezpieczenie baterii Patriot.
Wraz z systemami rakietowymi zostaną także dostarczone nowoczesne systemy antydronowe, co ma dodatkowo zwiększyć skuteczność obrony polskiego nieba.
– Holandia posiada trzy takie zestawy Patriot, z czego dwa trafią właśnie do Polski – zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Decyzja o rozmieszczeniu baterii Patriot i żołnierzy z Holandii wpisuje się w szersze działania NATO, mające na celu ochronę wschodniej flanki sojuszu. Polska, jako kraj graniczący z Ukrainą, stała się kluczowym hubem logistycznym i militarnym, dlatego wzmocnienie jej obrony powietrznej ma strategiczne znaczenie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie