
Sędzia Włodzimierz Wróbel, znany z walki o praworządność podczas niszczenia wymiaru sprawiedliwości przez rząd PiS, wyraził głębokie rozczarowanie decyzją premiera Donalda Tuska. W ostrych słowach skomentował działania, które umożliwiły dalsze polityczne sterowanie Sądem Najwyższym przez neo-sędziów usłużnych PiS.
W swoim oświadczeniu sędzia Wróbel podkreślił, że na początku nie wierzył, iż taki scenariusz mógłby się ziścić.
"Byłem przekonany, że to zbyt nieprawdopodobne, by było możliwe. A jednak," stwierdził, odnosząc się do tego, jak politycy zawłaszczyli Sąd Najwyższy. Przypomniał, że Prezydent Andrzej Duda wyznaczył jednego z tzw. „neosędziów” na komisarza do przeprowadzenia głosowania, które doprowadziło do wyboru prof. Małgorzaty Manowskiej na stanowisko Pierwszego Prezesa SN. Działania te były możliwe tylko dzięki zgodzie premiera, którym wówczas był Mateusz Morawiecki.
Wróbel zwrócił uwagę na to, że obecny rząd kontynuuje te praktyki, co potwierdza podpis premiera, umożliwiający politycznym nominatom poprzedniej władzy zachowanie kontroli nad jedną z kluczowych izb Sądu Najwyższego. Prezydent Duda powołał kolejnego „neosędziego” na komisarza do przeprowadzenia wyborów Prezesa Izby Cywilnej SN, co bez zgody premiera nie byłoby możliwe. „Ale premier się zgodził, umożliwiając niekonstytucyjne działania Prezydenta,” dodał sędzia.
Profesor zakończył swoje oświadczenie słowami, które stanowią ostrzeżenie dla rządzących:
„Przywracanie praworządności to proces, który wymaga pełnego zaangażowania i odwagi. Niestety, obecne decyzje wskazują, że wciąż daleko nam do osiągnięcia tego celu.”
Sędzia Wróbel po raz kolejny wyraził swoją determinację w walce o niezależność sądów i praworządność, podkreślając, że nie można pozwolić, by polityczne naciski zniszczyły fundamenty demokratycznego państwa prawa
W podobnym tonie do decyzji premier odniósł się też sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy stowarzyszania niezależnych sędziów Iustitia.
– Skandal to mało powiedziane – skomentował sędzia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie