Reklama

Raport prokuratury ujawnia kulisy nacisków na Banasia. Szef NIK chce komisji śledczej

Prezes Najwyższej Izby Kontroli, Marian Banaś, wezwał Sejm do powołania komisji śledczej w celu zbadania próby jego usunięcia ze stanowiska. Podczas czwartkowego oświadczenia odniósł się do drugiej części raportu Prokuratury Krajowej, który ujawnia kulisy działań organów ścigania w latach 2016–2023. Banaś twierdzi, że padł ofiarą „największej polityczno-kryminalnej intrygi w historii III RP”.

Przypomnijmy, że PiS odciął się od Banasia po tym, gdy ten pomimo politycznych nacisków nie zrezygnował w kierowania NIK po skandalu z wynajmowaniem pokoi w należącej do niego kamienicy na godziny. 

Raport, który odsłania kulisy nacisków

Druga część tzw. raportu z badania spraw pozostających w zainteresowaniu opinii publicznej, przygotowana przez zespół prokuratorów, zawiera analizę 400 postępowań z lat rządów Zjednoczonej Prawicy. Dokument ujawnia przypadki, w których śledztwa miały być inicjowane, blokowane lub umarzane z powodów politycznych.

To właśnie wnioski z tego raportu skłoniły Mariana Banasia do wystąpienia publicznego. Jak powiedział:

– Zostałem poddany największej w najnowszej historii III RP, polityczno-kryminalnej intrydze zorganizowanej grupy przestępczej, mającej na celu zmuszenie mnie do rezygnacji z zajmowanego stanowiska.

Apel do Sejmu: "Czas na komisję śledczą"

Prezes NIK zwrócił się bezpośrednio do Prezydium Sejmu oraz wszystkich posłów, przypominając im o złożonym ślubowaniu. Jego apel był wyraźnie skonstruowany jako wezwanie do działania ponad podziałami partyjnymi:

– Zgodnie z rotą ślubowania posłowie zobowiązali się strzec suwerenności i interesów państwa. Dlatego apeluję o powołanie komisji śledczej, która zbada okoliczności próby obalenia konstytucyjnego organu kontroli oraz naruszenia jego niezależności.

Już wcześniej Marian Banaś był postacią niejednokrotnie niewygodną dla władzy. Jako szef NIK nadzorował kontrole, które ujawniały nieprawidłowości w działaniach rządów Zjednoczonej Prawicy. Jego konflikt z poprzednią ekipą rządzącą miał nie tylko charakter instytucjonalny, ale również osobisty i medialny. Tym razem jednak Banaś przedstawia swoją sytuację jako efekt skoordynowanej operacji, która miała go politycznie zneutralizować.

400 spraw, które trzeba wyjaśnić

Raport Prokuratury Krajowej, do którego odnosił się Banaś, to już druga część szeroko zakrojonego audytu działań prokuratury z lat 2016–2023. Pierwsza odsłona, opublikowana w styczniu, dotyczyła 200 przypadków. Obecny dokument poszerza analizę o kolejne 400 spraw, zgłoszonych m.in. przez obywateli i organizacje społeczne.

Z raportu wynika, że wiele postępowań mogło być manipulowanych z pobudek politycznych. W takim kontekście wezwanie Banasia do sejmowego dochodzenia nabiera szczególnego znaczenia.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP Aktualizacja: 12/05/2025 09:24
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do