Mazowieccy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która przez blisko dwa lata zajmowała się nielegalnym handlem lekami opioidowymi oraz silnymi środkami przeciwbólowymi zawierającymi morfinę. W wyniku szeroko zakrojonej akcji zatrzymano pięć osób w wieku od 43 do 53 lat. Jedną z nich jest 53-letnia lekarka z powiatu grójeckiego, co nadaje sprawie szczególnie poważny charakter.
Z ustaleń śledczych wynika, że grupa działała od połowy 2023 roku do listopada 2025 roku na terenie województwa mazowieckiego oraz w innych częściach kraju. Mechanizm przestępczy opierał się na nieuprawnionym pozyskiwaniu recept, a następnie odpłatnym przekazywaniu leków zawierających opioidy i morfinę osobom trzecim.
Sprawa obejmuje również poświadczenie nieprawdy w dokumentacji medycznej, co stanowi jedno z najpoważniejszych naruszeń prawa w ochronie zdrowia. Śledczy badają skalę wystawianych recept oraz potencjalne skutki zdrowotne dla odbiorców nielegalnie dystrybuowanych substancji.
Do zatrzymań doszło 9 grudnia w kilku lokalizacjach na Mazowszu, m.in. w Warszawie, Radomiu i powiecie grójeckim. W Warszawie zatrzymano małżeństwo w wieku 43 i 45 lat oraz 44-letniego mężczyznę określanego jako pseudokibic jednej ze stołecznych drużyn piłkarskich. W Radomiu w ręce policji wpadł 45-latek, natomiast w powiecie grójeckim – wspomniana lekarka.
Ze względu na charakter sprawy oraz podejrzenie działalności zorganizowanej grupy przestępczej, w zatrzymaniach uczestniczyli funkcjonariusze Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”. Podczas przeszukań zabezpieczono gotówkę, środki odurzające oraz leki i materiały medyczne.
Jednej z zatrzymanych kobiet przedstawiono zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, za co grozi jej do 15 lat pozbawienia wolności. Pozostałym podejrzanym zarzucono udział w grupie przestępczej, co zagrożone jest karą do 8 lat więzienia.
Wszystkie pięć osób zostało tymczasowo aresztowanych na okres trzech miesięcy. Postępowanie prowadzone jest pod nadzorem I Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Radomiu, a śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Organy ścigania podkreślają, że sprawa ma charakter rozwojowy. Trwa analiza zabezpieczonej dokumentacji oraz nośników danych, które mogą ujawnić szerszą siatkę odbiorców i współpracowników grupy.
Śledczy sprawdzają również, czy nie doszło do zagrożenia zdrowia lub życia osób, które mogły przyjmować leki pochodzące z nielegalnego źródła.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie