Ruszyła edukacja z wojskiem w szkołach. Kosiniak-Kamysz: każdy Polak musi być przygotowany na kryzys

Barbara Nowacka przypomniała, że wojna za wschodnią granicą oraz zagrożenia związane z kryzysami stawiają przed młodym pokoleniem nowe wyzwania. 

– Państwo nie może być w tej sprawie bierne – mówiła minister edukacji, dodając, że zajęcia prowadzone są przez przygotowanych żołnierzy, którzy uczą, jak działać w trudnych okolicznościach.

Minister obrony zwrócił uwagę na realne zagrożenia, z którymi codziennie mierzy się Polska i jej sojusznicy. Przykładem miała być informacja o przechwyceniu przez polskie MIG-29 rosyjskiego samolotu rozpoznawczego. 

– Każdy, od najmłodszych do najstarszych, musi być gotowy na sytuacje kryzysowe, posiadać niezbędne umiejętności i wiedzę – podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Zdaniem wicepremiera przygotowanie należy zaczynać już od wczesnych etapów edukacji. Żołnierze odwiedzają szkoły, aby pokazywać, jak znaleźć bezpieczne miejsce, z jakich źródeł informacji korzystać czy jak udzielić pierwszej pomocy.

Od początku realizacji programu wojskowi odwiedzili już blisko 7 tysięcy szkół, szkoląc ponad 200 tysięcy uczniów. W obecnej edycji liczba ta ma wzrosnąć do 300 tysięcy. Towarzyszy temu broszura informacyjna z kodem QR, który pozwala pobrać materiały edukacyjne.

Kosiniak-Kamysz zachęcał także rodziców do zapoznania się z poradnikami online. Zawierają one wskazówki nie tylko dotyczące konfliktów zbrojnych, lecz także reagowania na klęski żywiołowe, awarie czy masowe wypadki.

W ramach programu uczniowie uczestniczą w interaktywnych warsztatach. Uczą się zasad alarmowania, podstaw ewakuacji, schronienia, a także zdobywają odporność na dezinformację i cyberzagrożenia.

Program obejmuje wszystkie grupy wiekowe z wyjątkiem klas VIII szkół podstawowych i klas I szkół średnich, gdzie obowiązuje już przedmiot „edukacja dla bezpieczeństwa”.