
Wakacje w Chorwacji 2024 mogą przynieść wiele przykrych niespodzianek z powodu zanieczyszczeń ze statków. Niestety, obecnie wyspa zmaga się z poważną ekologiczną katastrofą, a jej idylliczne plaże przekształcają się w smutne szamba. Głównym sprawcą tego zjawiska są statki wycieczkowe, które coraz częściej stacjonują w okolicznych wodach.
Dziennik "Slobodna Dalmacija" ostrzega w czwartek, że sytuacja na Hvarze staje się coraz bardziej alarmująca. Statki wycieczkowe, które wędrują przez Adriatyk, stały się głównym źródłem zanieczyszczenia plaż. Ich ogromne rozmiary, wsparte przez ilość pasażerów, którzy wypływają na ląd, prowadzą do zatłoczenia wybrzeża i niestety, do nagromadzenia się odpadów.
Mimo uznania Morza Adriatyckiego przez Międzynarodową Konwencję o Zapobieganiu Zanieczyszczeniom ze Statków jako specjalnego obszaru ekologicznego ekosystem tego pięknego regionu nadal boryka się z poważnymi problemami. Sezon turystyczny dopiero się rozpoczyna, a już dochodzi do poważnych skażeń wody związanych z odprowadzaniem odchodów i innych ścieków ze statków wycieczkowych.
Morze Adriatyckie, znanego z krystalicznie czystych wód i malowniczych wybrzeży, ponownie stoi w obliczu ekologicznego kryzysu. Statki wycieczkowe, które odwiedzają te wody, stają się głównym źródłem zanieczyszczenia, przynosząc ze sobą nie tylko turystów, ale również niebezpieczne dla środowiska odpady.
MARPOL, przyjęta przez Międzynarodową Organizację Morską, jest kluczowym instrumentem w walce ze zanieczyszczeniem morskim pochodzącym ze statków. Konwencja ta nakłada surowe wymogi dotyczące zarządzania odpadami, w tym odprowadzania ścieków i innych substancji niebezpiecznych.
Okolice Hvaru, uważane za jedną z pereł Adriatyku, obecnie borykają się z poważnym problemem zanieczyszczenia. Wypowiedź Veljko Drinkovicia, pracownika branży turystycznej adriatyckiej wyspy, opublikowana w "Slobodnej Dalmacji", rzuca światło na dramatyczną sytuację, z którą zmaga się ten region.
Ostrzegaliśmy o tym problemie kilka razy w zeszłym roku, ale w międzyczasie nic nie zostało zrobione. Okolice Hvaru zalewają odchody czy olej kuchenny z odpadami spożywczymi, które wylewają się z przepływających w pobliżu wyspy statków wycieczkowych.
Veljko DrinkovićPlamy, które pojawiają się na wodzie po powrocie łodzi z Hvaru, to tylko jedno z wielu zjawisk, które zaniepokoiły mieszkańców i ekologów. Rozmiary tych plam wskazują na to, że problem jest poważny i wymaga pilnych działań.
Są to plamy o średnicy około 150 metrów, które pojawiają się po południu, gdy łodzie wracają z Hvaru na ląd. Niektórzy zabezpieczają plaże, instalując na wodzie specjalne tamy powstrzymujące część odpadów.
Odpowiedzialność za to zanieczyszczenie spada na wiele podmiotów. Od turystów, którzy nieodpowiednio usuwają odpady, po lokalne firmy i instytucje, które nie stosują odpowiednich praktyk gospodarki odpadami.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!