Reklama

Adam Niedzielski pobity w Siedlcach. Sprawcy sami zgłosili się na policję i usłyszą zarzuty

Do niebezpiecznego incydentu doszło w środę wieczorem w Siedlcach. Były minister zdrowia Adam Niedzielski został zaatakowany przez dwóch mężczyzn, gdy opuszczał jedną z restauracji w centrum miasta. Sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia, a poszkodowany trafił do szpitala.

Sprawcy mieli zaatakować byłego ministra, ponieważ chcieli się zemścić za wprowadzenie obostrzeń pandemicznych w czasie epidemii koronawirusa. 

Sprawcy pobicia ministra Niedzielskiego zatrzymani 

Jak poinformowała mł. asp. Barbara Jastrzębska z siedleckiej policji, funkcjonariusze natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęli działania mające na celu ustalenie sprawców. Zabezpieczono m.in. zapis z monitoringu i przesłuchano świadków.

– Policjanci bardzo szybko ustalili tożsamość osób biorących udział w zajściu. Zatrzymanie obydwu mężczyzn było jedynie kwestią czasu – podkreśliła rzeczniczka.

Sprawcy sami zgłosili się na policję

W środę około godziny 22 poszukiwani mężczyźni dobrowolnie zgłosili się do Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach. To dwaj mieszkańcy miasta w wieku 35 i 39 lat.

Obaj byli pod wyraźnym wpływem alkoholu – badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Pobrano im również krew, aby sprawdzić obecność narkotyków.

Zatrzymani w policyjnym areszcie. Dowody już w prokuraturze

Mężczyźni zostali osadzeni w policyjnym areszcie i pozostaną tam do czasu wytrzeźwienia. Dopiero wtedy zostaną przesłuchani. Policja nie wyklucza dalszych czynności, w tym ewentualnych konfrontacji ze świadkami.

Funkcjonariusze zebrali już najważniejsze dowody, w tym zeznania świadków oraz nagrania z monitoringu. Cały materiał został przekazany do Prokuratury Rejonowej w Siedlcach, która zdecyduje o kwalifikacji prawnej czynu i dalszym biegu sprawy.

– Ostateczna decyzja należy do prokuratora – zaznaczyła mł. asp. Jastrzębska.

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: PAP
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo checkPRESS.pl




Reklama
Wróć do