
W poniedziałkowy wieczór policja zatrzymała Szymona Z., byłego mistrza olimpijskiego z Sydney oraz byłego posła Platformy Obywatelskiej. Powodem interwencji była awantura domowa, do której doszło w jego miejscu zamieszkania.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prokurator Łukasz Wawrzyniak, poinformował, że wobec Szymona Z. postawiono dwa poważne zarzuty.
Pierwszy dotyczy znęcania się psychicznego nad żoną, natomiast drugi – kierowania wobec niej gróźb karalnych. Mężczyzna nie przyznał się do winy, jednak złożył szczegółowe wyjaśnienia podczas przesłuchania.
Do zatrzymania doszło w poniedziałek wieczorem w domu Szymona Z. według nieoficjalnych informacji, mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Jego stan fizyczny i psychiczny miał uniemożliwiać dalszy pobyt w domu. W związku z tym został przewieziony przez funkcjonariuszy do wytrzeźwienia na komisariat w Swarzędzu.
Pomimo powagi zarzutów, wobec Szymona Z. nie zastosowano tymczasowego aresztowania ani innych środków zapobiegawczych ze strony prokuratury. Mężczyzna został zwolniony do domu.
Policjanci z komisariatu w Swarzędzu wdrożyli procedurę Niebieskiej Karty, która uruchamiana jest w przypadkach przemocy domowej. Dodatkowo funkcjonariusze wydali nakaz natychmiastowego opuszczenia domu oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.
Szymon Z. przez lata był rozpoznawalną postacią polskiego sportu i sceny politycznej. Jego zatrzymanie w kontekście przemocy domowej wywołało szok w opinii publicznej, szczególnie wśród osób, które pamiętają go z występów olimpijskich i działalności politycznej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie