Węgierski rząd zapowiedział nową formę współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, która ma zapewnić ochronę gospodarczą kraju w przypadku ewentualnych zawirowań finansowych. O tzw. „tarczy finansowej” między Budapesztem a Waszyngtonem poinformował minister budownictwa i transportu János Lázár w rozmowie z Radiem 7.
Jak podkreślił, porozumienie to stanowi alternatywę wobec środków unijnych, które od dłuższego czasu pozostają częściowo zablokowane przez Brukselę.
Minister Lázár wyjaśnił, że umowa z USA ma uniezależnić Węgry od finansowych nacisków Unii Europejskiej. – „Stany Zjednoczone nie pozwolą, by Węgry były szantażowane przez Brukselę czy opozycję. Jeśli nie będzie pieniędzy z Unii, pojawią się środki z USA” – podkreślił.
Premier Viktor Orban potwierdził słowa ministra, informując, że podczas ostatniego spotkania w Białym Domuuzgodnił z byłym prezydentem Donaldem Trumpem zasady współpracy w ramach nowego programu.
– „Jeśli nasz system finansowy zostanie zaatakowany z zewnątrz, Amerykanie zainterweniują, by zapewnić Węgrom stabilność” – przekazał Orban, cytowany przez rzecznika rządu Zoltána Kovácsa.
Szczegóły dotyczące porozumienia nie zostały jeszcze ujawnione, jednak według węgierskich mediów projekt ma obejmować współpracę bankową i inwestycyjną, której celem jest zabezpieczenie gospodarki przed ewentualnym kryzysem. Umowa ma także wzmocnić pozycję Budapesztu w negocjacjach z Brukselą, szczególnie w kontekście zamrożonych funduszy unijnych, wstrzymanych z powodu zastrzeżeń dotyczących praworządności.
Zawieszone środki z UE od lat stanowią poważny problem dla węgierskiego rządu. Dla Orbana nowa umowa z USA może być więc silnym argumentem politycznym, pokazującym, że kraj jest w stanie funkcjonować bez unijnego wsparcia finansowego.
Spotkanie Orbana z Donaldem Trumpem miało również wymiar polityczny. W czasie wizyty premier uzyskał zwolnienie Węgier z części sankcji wobec rosyjskich koncernów energetycznych, które dostarczają Budapesztowi ropę i gaz.
Węgry przygotowują się tymczasem do wyborów parlamentarnych zaplanowanych na kwiecień 2026 roku. Choć Fidesz nadal utrzymuje znaczące poparcie, sondaże wskazują na wzrost popularności opozycyjnej partii TISZYkierowanej przez Pétera Magyara. Nowe porozumienie z USA może więc stać się jednym z filarów kampanii rządzącej partii, prezentując Węgry jako państwo suwerenne gospodarczo i politycznie, niezależne od presji Unii Europejskiej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
węgry nie są potrzebne UE. tylko szkodzą.