W środę premierka Ukrainy Julia Swyrydenko poinformowała o zawieszeniu ministra sprawiedliwości Hermana Hałuszczenki. Decyzja zapadła podczas nadzwyczajnego posiedzenia rządu w związku z toczącym się śledztwem Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP) i Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU).
– Dziś rano odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rządu. Podjęto decyzję o odsunięciu Hermana Hałuszczenki od pełnienia obowiązków ministra sprawiedliwości – przekazała Swyrydenko w komunikacie opublikowanym w serwisie Telegram.
Obowiązki ministra przejęła wiceministra ds. integracji europejskiej Ludmyła Suhak. Premierka zaznaczyła, że zawieszenie ma charakter tymczasowy i ma na celu zapewnienie przejrzystości postępowania w sprawie afery korupcyjnej w ukraińskiej energetyce.
Herman Hałuszczenko odniósł się do decyzji władz w mediach społecznościowych. Oświadczył, że nie zamierza bronić stanowiska politycznego, ale będzie dochodził swoich praw na drodze sądowej.
– Nie trzymam się stanowiska ministra i nie będę się go trzymał. Uważam, że zawieszenie na czas dochodzenia jest cywilizowanym i słusznym scenariuszem – napisał Hałuszczenko.
Nie skomentował jednak bezpośrednio zarzutów dotyczących jego rzekomej roli w procederze finansowym.
Śledztwo NABU i SAP dotyczy korupcji w krajowym sektorze energetycznym, w tym państwowej spółki Enerhoatom, która zarządza elektrowniami jądrowymi. Według ustaleń śledczych, członkowie grupy przestępczej pobierali łapówki od kontrahentów w wysokości od 10 do 15 procent wartości kontraktów.
Wśród osób powiązanych z aferą znajduje się biznesmen Tymur Mindicz – współwłaściciel firmy producenckiej Kwartał 95, znanej ze współpracy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Zdaniem prokuratorów, Mindicz miał utrzymywać kontakty z Hałuszczenką, który wcześniej kierował resortem energetyki, i wykorzystywać te relacje do kontrolowania przepływów finansowych w branży gazowej i energetycznej.
Śledztwo trwało 15 miesięcy, a jego materiał dowodowy obejmuje ponad tysiąc godzin nagrań audio. Według NABU zebrane dowody wskazują na rozbudowany system korupcyjny obejmujący wysokich urzędników i przedstawicieli biznesu.
Zawieszenie Hermana Hałuszczenki to kolejny sygnał, że ukraiński rząd stara się konsekwentnie eliminować korupcję z administracji państwowej. Premierka Swyrydenko podkreśliła, że działania rządu są zgodne z zasadami transparentności i mają wzmocnić zaufanie partnerów międzynarodowych, w tym Unii Europejskiej.
Ukraina musi udowodnić, że potrafi walczyć z korupcją w sposób systemowy i bez wyjątków – niezależnie od stanowiska osoby podejrzanej.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie